Koronawirus. Tomasz Majewski ma pomysł. Chce zamknąć najlepszych sportowców w ośrodkach COS
Sportowcy cały czas szukają rozwiązania, jak poradzić sobie w czasie pandemii koronawirusa. Tomasz Majewski proponuje, by w Centralnych Ośrodkach Sportu zamknąć olimpijczyków, by mogli normalnie trenować.
Zawodnicy zaczynają się niecierpliwić, bo na marne idzie ich cała dotychczasowa praca. Nie tylko nie mogą startować, ale także trenować, bo wszystkie ośrodki treningowe zostały zamknięte. W dodatku od niedawna w Polsce nie można nawet biegać w lesie.
Tomasz Majewski ma pomysł, jak rozwiązać problem. Proponuje, by na czas pandemii skoszarować polskich olimpijczyków w Centralnych Ośrodkach Sportu. W odizolowaniu od reszty społeczeństwa mogliby normalnie trenować.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Piotr Małachowski był w Wuhan przed wybuchem epidemii! Opowiedział o swoich przeżyciach- Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko olimpijską kadrę, to jest około 300 osób. Nie byłoby tłoku. Ludzie normalnie żyją, pracują, a sportowcy chcą trenować. W niektórych dyscyplinach potrzebne są obiekty. Pływacy potrzebują basenu, sporty drużynowe hali i wspólnych treningów. Wpuśćmy więc sportowców do COS, oczywiście z zachowaniem wszystkich środków ostrożności - mówi w "Fakcie" dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą.
To jednak nie będzie takie proste. Na kilka problemów uwagę zwraca polska biegaczka Iga Baumgart-Witan.
- To dobry pomysł, tylko cała logistyka byłaby trudna do ogarnięcia. Kogo umieścić w takim ośrodku, a kogo nie? No i pracownicy COS też musieliby być zamknięci - komentuje.
Do 19 kwietnia obowiązuje zakaz wychodzenia z domu bez ważnej konieczności. Możliwe, że później obostrzenia będą powoli wycofywane. Nie wiadomo jednak, jak one będą się odnosić do sportu.
Serie A. Jest potencjalna data wznowienia rozgrywek >>
Euro 2020. UEFA nalega na rozegranie mistrzostw w 12 krajach >>