O zdarzeniu Marek Plawgo poinformował na Twitterze. Opublikował tam emocjonalny wpis, w którym pokazał pokiereszowaną rękę oraz nogę. Były lekkoatleta usunął już swój post. Jak informuje portal kolarsko.pl, do sytuacji doszło, gdy białe BMW wyprzedzało Plawgę. Kierowca nie zachował należytej odległości.
W tym przypadku zakończyło się "tylko" na otarciach, ale sytuacje z polskich dróg pokazują, że mogło być znacznie gorzej. Plawgo może mówić o szczęściu. To kolejna sytuacja z ostatnich dni, gdy na drodze dochodzi do wypadku. Takich dziennie zdarzają się setki.
Tak było, gdy Rita Malinkiewicz i Katarzyna Konwa (żona polskiego olimpijczyka Marka Konwy) jechały kilka dni temu rowerami na spotkanie ze znajomymi. To miało być piękne popołudnie spędzone na dwóch kółkach, w dobrym towarzystwie. W pewnym momencie samochód nadjeżdżający z przeciwnego kierunku nagle zmienił pas i wjechał wprost w kobiety. Obie rowerzystki do dzisiaj walczą w szpitalu o życie.
Całą Polskę zszokowało też nagranie zachowania kierowcy spod Zakopanego, który zatrzymał się przed parą rowerzystów. Oboje uderzyli w samochód. Na polskich drogach to jednak normalność. Trenować na szosach boją się nawet zawodowcy (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
Lekkoatletyka. Adam Kszczot nie przejmuje się plotkami. "Na początku pandemii był spory niepokój"
Państwo chce przejąć zrujnowany stadion Skry. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do Rafała Trzaskowskiego