Zabił swoją dziewczynę. Oscar Pistorius obawia się zemsty

Krzysztof Gieszczyk 06 Listopada 2020, 09:23

Getty Images / Waldo Swiegers/Heat Magazin / Reeva Steenkamp i Oscar Pistorius (styczeń 2012)

• Apelacja odrzucona. Pistorius spędzi w więzieniu kilkanaście lat

Niedawno przypomniał o sobie. Telewizja BBC przygotowała film dokumentalny opisujący życie Pistoriusa (dokument ma się ukazać w sobotę). Wcześniej dochodziły informacje o tym, jakim jest wzorowym więźniem, nawrócił się i czyta Biblię. Obraz przedstawiany przez "Daily Star", "Sun" i "Daily Mail" wygląda nieco inaczej.

Już film zafałszowuje rzeczywistość, bo w zwiastunie nie pada ani razu nazwisko Reevy Steenkamp. Telewizja usunęła zapowiedź i zaplanowała zmiany, ale to może sugerować "wybielanie" Pistoriusa, o czym donosi "The Sun". Przypomina historię z 2013 roku: dziewczyna została znaleziona martwa w łazience w domu sprintera. Pistorius twierdził, że wziął dziewczynę za włamywacza, jednak prokuratura twierdziła, że zastrzelił ją z premedytacją. Oddał cztery strzały przez drzwi zabijając Steenkamp.

Tak też uznał sąd, wydając początkowo śmiesznie niski wyrok - 5 lat. Po apelacji i ponownym procesie skończyło się na 15 latach więzienia. Najwcześniej Pistorius może zakończyć życie za kratkami w 2023 roku.

Nie będzie chroniony

Z tym opuszczeniem więzienia sprawa nie jest taka prosta. Pistorius podobno koniecznie chce usłyszeć od rodziny Steenkamp słowa wybaczenia. Simone Steenkamp, siostra zabitej, powiedziała dla "Daily Star", że jako chrześcijanka wybacza sprawcy tragedii. - Jeśli będę go nienawidzić, nie przywróci to życia Reevy - powiedziała. W zamian jednak chciała od Pistoriusa prawdy i wyjawienia, co naprawdę stało się w 2013 roku. Odpowiedzi nie dostała.

Jak donoszą angielskie gazety, biegacz z RPA obawia się ostrej reakcji opinii publicznej, kiedy opuści więzienie. "Daily Mail" idzie dalej - chodzi o zemstę ze strony bliskich zamordowanej dziewczyny. Cytuje jednego ze współwięźniów Pistoriusa. 33-letni biegacz miał mu opowiadać, że poza murami więzienia nie będzie już chroniony.

Opowiedział o tym także Bill Schroder. Były szkolny nauczyciel Pistoriusa odwiedził sprintera cztery razy w więzieniu. Wyjawił, że sportowiec przestał ćwiczyć i zaczął palić. - Powiedziałem mu, że gdyby zabił moją córkę, wątpię, abym mu kiedykolwiek przebaczył. Obawia się zwolnienia warunkowego - oznajmił Schroder dla "Daily Star".

Pistoriusa do dzisiaj przekonuje, że to był nieszczęśliwy wypadek, ale chyba tylko on wierzy w tę wersję. - Słuchałem jego zwierzeń. Słuchałem jego opowieści, że kiedy budzisz się z głębokiego snu, to zachowujesz się inaczej niż będąc w pełni przytomny. Nie kupiłem tej historii - to słowa Schrodera.

Rozbita motorówka

Dwa lata temu w mediach wypowiada się matka zabitej. June Steenkamp przyznała, że jest w stanie wybaczyć mordercy swojej 29-letniej córki, jednak wciąż chce, żeby Pistorius został ukarany i przyznał się do winy. Po zabójstwie zaczęły wychodzić na jaw informacje, że wiecznie uśmiechnięty sportowiec nie jest ideałem.

Szalone wyścigi autem, strzały z pistoletu podczas jazdy, rozbita motorówka - przykłady pokazujące drugie oblicze Pistoriusa zaczęły się mnożyć, choć dopiero wtedy, kiedy przestał być sławny i bogaty. Jeden z dziennikarzy "New York Times" opowiadał, że kiedyś jechał jako pasażer z Pistoriusem 250 km na godz., a ten wściekły pisał SMS do swojej dziewczyny.

Dochodziły do tego kłótnie z Reevą Steenkamp, w tym jedna tuż przed zabójstwem, problemy z alkoholem, publiczne wybuchy gniewu. Teraz już nie jest wzorem świata sportu, ale szaleńcem, który nie poradził sobie z popularnością, pieniędzmi i emocjami.

CZYTAJ TAKŻE Mordują, znęcają się, gwałcą. Oto sportowcy, którzy wylądowali w więzieniu

CZYTAJ TAKŻE Przerażające obrazy i mnóstwo krwi. Rodzina zabitej dziewczyny Pistoriusa oburzona filmem o biegaczu