Reprezentantka Białorusi w 2015 roku sięgnęła po mistrzostwo świata na 800 metrów. Wcześniej została najlepszą zawodniczką w Europie.
W sierpniu 2019 roku 32-latka została tymczasowo zawieszona, wobec czego nie pojawiła się na mistrzostwach świata w Dosze.
W jej organizmie wykryty został ligandrol. Jest to substancja, która działa m.in. na przyrost masy mięśniowej.
Marynę Arzamasową zdyskwalifikowano za to na cztery lata. Decyzję ogłosiło Athletics Integrity Unit (AIU) - organizacja powołana do życia m.in. w celu zwalczania dopingu.
Na poczet jej kary zaliczono dotychczasowe zawieszenie. Oznacza to, że będzie mogła wrócić do rywalizacji w 2023 roku. Będzie wtedy miała 35 lat.
Czytaj także:
- Koronawirus. Dramat nadziei polskiego maratonu. "Potrzebuję zebrać myśli"
- W końcu! Anita Włodarczyk znów w swoim żywiole. Czekała na to dziewięć miesięcy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką