Sprawiła sensację na mistrzostwach Polski. Jeszcze nie czuje się "aniołkiem"

Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kornelia Lesiewicz
Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kornelia Lesiewicz

- Ja nie czuję się aniołkiem - powiedziała w rozmowie z "Faktem" Kornelia Lesiewicz, halowa wicemistrzyni Polski w biegu na 400 m. 17-latka sprawiła tym ogromną niespodziankę i niewykluczone, że będzie mogła sprawdzić się w słynnej sztafecie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kornelia Lesiewicz sprawiła ogromną niespodziankę podczas Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu. 17-latka wywalczyła srebrny medal w biegu na 400 metrów, przegrywając jedynie z Justyną Święty-Ersetic. W pokonanym polu pozostawiła za to Małgorzatę Hołub-Kowalik.

Uzyskała przy tym świetny czas - 52,56 s, co jest jej nowym rekordem życiowym, a także rekordem Polski w kategorii do lat 20. Zaczęto zastanawiać się, czy Lesiewicz przebojem wedrze się do sztafety 4x400 metrów, nazywanej "aniołkami Matusińskiego".

- Ja nie czuję się aniołkiem - przyznała w rozmowie z "Faktem". - Powiedziałam sobie, że może kiedyś będzie można mnie tak określić, ale najpierw muszę pobiec w reprezentacyjnej sztafecie - dodała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wieloryb na brzegu. Co za zdjęcie Mariusza Pudzianowskiego!

Lesiewicz przyznała także, że cieszy się, że może biegać, bawi się tym. Za jej wynikami stoi natomiast ciężka praca, jaką wykonuje podczas treningów.

Może zostać nagrodzona w wyjątkowy sposób. Trener Aleksander Matusiński zapowiedział, że jej start podczas zbliżających się Halowych Mistrzostw Europy jest możliwy. - W sztafecie wystąpi raczej na pewno - skomentował.

Mistrzostwa Europy odbędą się w dniach 5-7 marca w Toruniu. Łącznie przeprowadzonych zostanie 26 konkurencji.

Czytaj także:
Fantastyczny bieg 17-latki. Przegrała tylko z Justyną Święty-Ersetic [WIDEO]
Młoda, piękna i piekielnie szybka. Przyszłość należy do Kornelii Lesiewicz

Źródło artykułu: