HME Toruń 2021. Piękne słowa Marcina Lewandowskiego
- Wiem, jak smakuje dyskwalifikacja. Ale muszę mu pogratulować, Ingebrigtsen był dzisiaj lepszy - tak Marcin Lewandowski komentował pierwsze decyzje sędziów po finale biegu na 1500 metrów na HME. Ostatecznie Norweg odbierze złoto, a Polak srebro.
Wszystko przez dyskwalifikację Jakoba Ingebrigtsena. Norweg, co wyraźnie pokazały powtórki, przekroczył linię jeszcze na początku biegu. Złożono protest, który został przyjęty.
- Wiem, jak to musi smakować - ocenił już po wiadomości o dyskwalifikacji rywala Lewandowski, który za podobne przewinienie został zdyskwalifikowany w finale 800 metrów podczas Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie w 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ana Ivanović w nowej dla siebie roli. Internauci zachwyceni- Muszę mu mimo wszystko pogratulować, po prostu był dzisiaj lepszy - dodał kapitan Biało-Czerwonych.
I po dwóch godzinach okazało się, że jednak złoto trafi do Ingebrigtsena. Sędziowie uznali protest Norwegów i zachowali pozycje z finiszu. Dlaczego? WIĘCEJ TUTAJ
W sobotę drugi medal dla Polski na Halowych Mistrzostwach Europy, które odbywają się w Toruniu, zdobył Michał Haratyk, zajmując drugie miejsce w konkursie pchnięcia kulą (WIĘCEJ TUTAJ).
Z Torunia - Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty