W tym artykule dowiesz się o:
Po konsultacjach ze sztabem medycznym reprezentacji Polski Marcin Lewandowski i Michał Rozmys postanowili zrezygnować ze startu na 3000 metrów podczas HME w Toruniu.
Bezpośrednio po finale na 1500 m Lewandowski nie ukrywał zmęczenia i dodawał, że w sobotniej sesji porannej czekają go eliminacje na 3000 metrów. - Dla mnie to niezwykle trudny dystans - mówił.
Ruch Lewandowskiego i Rozmysa postanowił wykorzystać brat Jakoba Ingebrigtsena - Henrik. Wbił Polakom szpileczkę - zapytał, czy wystraszyli się Norwega.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo Lindsey Vonn. Upadek jej nie złamał
"Poważnie?" - ripostował Marcin Lewandowski.
Przypomnijmy, że Lewandowski i Ingebrigtsen zaciekle walczyli o złoto podczas biegu na 1500 metrów. Wygrał Norweg, ale nieco później podano, że został zdyskwalifikowany za przekroczenie linii toru w początkowej fazie rywalizacji.
Polak zaczął zatem cieszyć się ze złota. Ta radość nie trwała jednak zbyt długo. Rozpatrzono bowiem protest, czego efektem było przywrócenie tytułu mistrzowskiego reprezentantowi Norwegii.
Internetowa przepychanka (źródło: Instagram/Marcin Lewandowski):
Czytaj także: > HME Toruń 2021. Przyjaciółki powalczą o złoto? "Ale byłoby fajnie!" > HME Toruń 2021. Sędziowie na cenzurowanym. Polacy już nie wytrzymują
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
