Wciąż nie jest jasna przyszłość Jakuba Krzewiny. 31-letniemu sprinterowi, specjalizującemu się na dystansie 400 metrów, grozi nawet dwuletnia dyskwalifikacja. Wszystko przez naruszenie przepisów kontroli antydopingowych.
Przypomnijmy: POLADA (Polska Agencja Antydopingowa) 30 kwietnia poinformowała, że Krzewina został tymczasowo zawieszony, ponieważ trzykrotnie nieprawidłowo podał miejsce pobytu w specjalnym systemie ADAMS (WIĘCEJ TUTAJ).
Rozprawa przed Panelem Dyscyplinarnym miała odbyć się 7 maja, jednak wkrótce przełożono ją na 18 maja. Jak przekazała nam POLADA, we wtorek Krzewina stawił się w Warszawie wraz ze swoim prawnikiem w celu złożenia wyjaśnień.
ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona
We wtorek nie podjęto jednak ostatecznej decyzji. Ma ona zapaść w najbliższy poniedziałek, 24 maja.
Jakub Krzewina to jeden z najszybszych polskich 400-metrowców ostatnich lat (rekord życiowy 45,11 s), największe sukcesy odnoszący w sztafecie. To on doprowadził Polskę do złota i rekordu świata (3:01,77 s) na Halowych Mistrzostwach Świata w Birmingham w 2018 roku.
W tej konkurencji ma także srebrny i brązowy medal mistrzostw Europy na otwartym stadionie (2014 i 2016) i srebro HME (2015).
Od lat jego kariera jest jednak stopowana przez kolejne kontuzje.