"Wstyd". Polski mistrz nie wytrzymał po wynikach plebiscytu

Zgodnie z przewidywaniami Najlepszym Sportowcem Roku w 87. plebiscycie "Przeglądu Sportowego" został Robert Lewandowski. Wyniki nie wszystkim przypadły jednak do gustu. Jednym z oburzonych jest Paweł Fajdek.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Paweł Fajdek z żoną PAP / PIOTR NOWAK / Na zdjęciu: Paweł Fajdek z żoną
Wygrana Roberta Lewandowskiego nie jest żadną niespodzianką - był głównym faworytem, mimo że za nami rok olimpijski, gdzie sukcesów nie zabrakło.

Wracając do wyników 87. plebiscytu "PS", to na podium kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski wyprzedził mistrzynię olimpijską w rzucie młotem Anitę Włodarczyk oraz indywidualnego wicemistrza świata na żużlu Bartosza Zmarzlika.

Tuż po ogłoszeniu kluczowej decyzji na komentarz w mediach społecznościowych zdecydował się Paweł Fajdek, który podczas igrzysk w Tokio wywalczył brązowy medal. I nie było to pozbawiony emocji wpis.

"87. plebiscyt Przeglądu Sportowego... Wstyd... Nie pozdrawiam" - napisał na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

Z wpisu nie da się sprecyzować, o co dokładnie chodzi. Patrząc na moment jego publikacji, to najpewniej o to, że to Lewandowski wygrał z Włodarczyk, która w Tokio sięgnęła po swoje trzecie olimpijskie złoto w karierze.

Być może też Fajdkowi nie spodobała się daleka lokata "kolegi po fachu", czyli Wojciecha Nowickiego. Ten - podobnie jak Włodarczyk - w Tokio stanął na najwyższym stopniu podium, ale w plebiscycie był dopiero piąty.

32-latek być może patrzył też na wyniki z przeszłości, kiedy to w latach olimpijskich w tym plebiscycie królowali właśnie medaliści z tej największej sportowej imprezy świata. Tutaj w zestawieniu ich nie zabrakło (obok Włodarczyk i Nowickiego w najlepszej dziesiątce byli również m.in. Dawid Tomala czy Tadeusz Michalik), ale jednak główne trofeum zabrał piłkarz, w opinii wielu najlepszy na świecie.

Pod kontrowersyjnym wpisem Fajdka momentalnie pojawiło się mnóstwo wpisów. "Można wyjść na scenę jak Lewandowski i powiedzieć, że każdy z nominowanych jest inspiracją, a można i tak" - odpisał mu dziennikarz TVP Sport Sebastian Parfjanowicz.

"Wszystko skończyło się dobrze, wygrał najlepszy z najlepszych" - dodał dziennikarz WP SportoweFakty Marek Wawrzynowski.

Swoje wtrącił też przedstawiciel "Przeglądu Sportowego" Piotr Wołosik. "Samokrytyka zawsze w cenie" - napisał.

Zobacz także:
Boniek skomentował wyniki Gali Mistrzów Sportu. Wskazał, kogo mu zabrakło
Lewandowski wzruszył się na scenie. Załamał mu się głos i w oku zakręciła się łza

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×