Ukrainka uciekła do Polski. Dziękuje, ale nie chce tu zostać

Instagram / Na zdjęciu: Olga Lachowa
Instagram / Na zdjęciu: Olga Lachowa

2 miliony Ukraińców - głównie kobiet i dzieci - opuściło kraj i przyjechało do Polski. W gronie tym są też sportowcy. W Warszawie jest lekkoatletka Olga Lachowa, która jednak nie ukrywa, że wyjedzie do innego kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosja od trzech tygodni bezlitośnie atakuje Ukrainę. Bombarduje nie tylko obiekty wojskowe, ale także obiekty, w których przebywają lub chronią się cywile. Ukraińców wspiera cały świat. 2 miliony mieszkańców tego kraju - głównie kobiet i dzieci - uciekło przed wojną do Polski.

W gronie tym jest Olga Lachowa. To ukraińska lekkoatletka, która specjalizuje się w biegach średniodystansowych. Jest dwukrotną mistrzynią Igrzysk Europejskich. Wygrała też Uniwersjadę i mistrzostwa Europy.

Lachowa została zmuszona do opuszczenia rodzinnego domu wraz z córką. Przyjechała do Warszawy, gdzie znalazła schronienie i pomoc.

"Niebezpiecznie było dla nas zostać. Musiałam opuścić Ukrainę, przyjechałam do Polski. To okropne uczucie, kiedy musisz wyjechać z domu nie dlatego, że chcesz, ale dlatego, że pobyt tam nie jest bezpieczny" - napisała sportsmenka, którą cytuje sport.24tv.ua.

Z jej wpisu wynika jednak, że pobyt w Polsce będzie tylko chwilowy. "Bardzo dziękujemy Polsce za gościnę. Jesteście niesamowici! Zostaniemy tu na chwilę z całą rodziną, a potem ruszymy dalej" - dodała.

Czytaj także:
Wojciech Szczęsny mógł być bohaterem. Zabrakło niewiele. Juventus wypunktowany
Benjamin Verbić: Ostatnie dni w Ukrainie były jak piekło. Nigdy nie zapomnę Polakom tego gestu

ZOBACZ WIDEO: #3 "Z pierwszej piłki". Pierwsze krajowe powołania Michniewicza, transfer Krychowiaka i wojna w Ukrainie