Relacja na żywo
Joanna Fiodorow srebrną medalistką mistrzostw świata z nowym rekordem życiowym! Brawo, brawo, brawo!
Plan drugiego dnia MŚ w Doha:
15:15 - rzut dyskiem mężczyzn (kwalifikacje, grupa A) - Piotr Małachowski [CZYTAJ WIĘCEJ]
15:30 - 100 m kobiet (kwalifikacje) - Ewa Swoboda [CZYTAJ WIĘCEJ]
16:15 - 800 m mężczyzn (kwalifikacje) - Adam Kszczot [CZYTAJ WIĘCEJ]
16:30 - skok o tyczce mężczyzn (kwalifikacje) - Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski, Robert Sobera [CZYTAJ WIĘCEJ]
16:45 - rzut dyskiem mężczyzn (kwalifikacje, grupa B) - Robert Urbanek, Bartłomiej Stój [CZYTAJ WIĘCEJ]
17:05 - 400 m p/płotki mężczyzn (półfinały) - Patryk Dobek [CZYTAJ WIĘCEJ]
17:45 - 100 m mężczyzn (półfinały)
18:15 - 800 m kobiet (półfinały) - Anna Sabat [CZYTAJ WIĘCEJ]
18:25 - rzut młotem kobiet - Joanna Fiodorow
19:00 - sztafeta mieszana (kwalifikacje) - Polska (19:12)
19:40 - skok w dal mężczyzn
20:10 - 10 000 m kobiet
21:15 - 100 m mężczyzn
22:30 - chód mężczyzn na 50 km - Artur Brzozowski, Rafał Augustyn, Rafał Sikora
22:30 - chód kobiet na 50 km
Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne w następnych dniach mistrzostw świata. Przypominamy, że o 22:30 czeka nas chód z udziałem Polaków.
- Rok temu medal na mistrzostwach Europy, teraz medal na mistrzostwach świata i oby za rok medal na igrzyskach olimpijskich - mówi Joanna Fiodorow. Oczywiście nie mielibyśmy nic przeciwko temu.
- Plan był taki, aby wejść mocno w konkurs i potem jeszcze się poprawiać. Najważniejsze, że wywożę stąd srebrny medal - powiedziała na antenie TVP Sport Joanna Fiodorow.
Po srebrnym medalu Fiodorow, reprezentacja Polski zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej.
Kolejny start reprezentantów Polski dopiero za niespełna trzy godziny. Artur Brzozowski, Rafał Augustyn, Rafał Sikora rywalizować będą w chodzie na 50 km.
Chinka Wang nie zdołała rzucić dalej niż Fiodorow. Srebro na pewno dla Joanny Fiodorow.
Mamy medal mistrzostw świata! Za moment okaże się jaki, ale Fiodorow ma już co najmniej brąz.
Za 10 minut rozpocznie się natomiast finał skoku w dal mężczyzn. W stawce nie ma reprezentantów Polski.
Przed nami ostatnia kolejka rywalizacji młociarek. Fiodorow o krok od srebrnego medalu.
Tym razem nieudany rzut Polki. Posłała młot poza promień.
Fiodorow w kole - piąta próba.
Tymczasem w czwartej próbie Fiodorow uzyskała 74,69 m. Polka jest o dwie serie od srebrnego medalu MŚ.
Brawo! Pewne zwycięstwo Biało-Czerwonych i awans do finału.
Małgorzata Hołoub-Kowalik wyprowadziła sztafetę na drugie miejsce. Omelko na ostatniej zmianie.
Na półmetku Polska zajmuje czwarte miejsce. Prowadzą nieoczekiwanie Indie.
Po 400 metrach Biało-Czerwoni w czołówce, Kiełbasińska rusza do walki.
Czas na bieg z udziałem reprezentacji Polski. Pierwsze trzy sztafety uzyskają bezpośredni awans do finału.
USA przed Jamajką w pierwszym biegu kwalifikacyjnym sztafety mieszanej 4x400 metrów. Amerykanie ustanowili nowy rekord świata w tej konkurencji (3:12.42).
Polska wystąpią w drugim biegu w składzie: Wiktor Suwara, Anna Kiełbasińska, Małgorzata Hołub-Kowalik oraz Rafał Omelko. Start rywalizacji z udziałem Biało-Czerwonych o 19:12.
O 19:00 rozpoczną się kwalifikacje sztafet mieszanych 4x400 metrów. To konkurencja, która debiutuje na mistrzostwach świata.
Fiodorow w trzeciej próbie poniżej 73 metrów, a prowadząca DeAnna Price uzyskała aż 77,54 m.
Raphael Holzdeppe zaliczył 5,75 m, co oznacza, że Paweł Wojciechowski nie wystąpi w finale konkursu tyczkarzy.
Wojciechowski znów nie podołał wysokości 5,75 m. W tej chwili jest 12. i jego udział w finale jest uzależniony od rywali.
Wojciechowski po raz drugi strącił poprzeczkę na 5,75 m.
74,77 m Joanny Fiodorow w drugiej próbie, Polka nadal zajmuje drugie miejsce.
Piotr Lisek z łatwością pokonał 5,75 m. Ta sztuka nie wyszła Pawłowi Wojciechowskiemu.
Sabat z czasem 2:04.00 była przedostatnia w trzecim półfinale.
Sabat została daleko z tyłu, prawdopodobnie jako ostatnia wpadnie na metę.
Przed nami bieg na 800 m z udziałem Anny Sabat.
Robert Sobera nie wystąpi w finale skoku o tyczce. Polak trzykrotnie strącił 5,70 m.
Fiodorow jest na drugim miejscu, wyprzedza ją tylko DeAnna Price (76,87 m).
76,35 m Joanny Fiodorow w pierwszym rzucie! Fenomenalne otwarcie, rekord życiowy!
Renaud Lavillenie strącił poprzeczkę zawieszoną na 5,70 m po raz trzeci. Finał skoku o tyczce bez utytułowanego Francuza.
- Tutaj jest sześć zawodniczek, które mogą zdobyć złoty medal. Będą decydować o tym centymetry - mówi na antenie TVP Sport Anita Włodarczyk.
Polka jest trzecia na liście startowej.
A w Doha już dosłownie za moment rozpocznie się finał konkursu rzutu młotem kobiet. O medal walczyć będzie Joanna Fiodorow.
Renaud Lavillenie po raz drugi strącił poprzeczkę na 5,70 m. W podobnej sytuacji jest Robert Sobera.
Uffff... w trzeciej próbie Paweł Wojciechowski pokonał 5,70 m.
Na bieżni już za moment rozpoczną się półfinały w biegu na 800 metrów kobiet. O 18:35 na starcie stanie Anna Sabat. Dla Polki już awans do półfinału jest dużym sukcesem.
Paweł Wojciechowski z drugim strąceniem na 5,70 m. Polak pod ścianą.
Sobera również nie zdołał pokonać 5,70 m w pierwszej próbie.
Bez problemu z tą wysokością poradził sobie za to Piotr Lisek.
A tymczasem Paweł Wojciechowski nie zdołał pokonać 5,70 m w pierwszej próbie.
Gatlin na trzecim miejscu w swoim półfinale i musi spoglądać na rywali w ostatnim biegu.
W drugim półfinale zobaczymy 37-letniego Justina Gatlina.
Nieuchwytny w pierwszym półfinale był Christian Coleman (czas - 9.88 s.). Amerykanin potwierdził aspiracje do złotego medalu.
A już za chwilę półfinaly mężczyzn w biegu na 100 metrów, z pewnością czekają nas wielkie emocje.
W kwalifikacjach tyczkarzy poprzeczka nadal zawieszona na 5,60 m. Wszyscy trzej Polacy tę wysokość mają już za sobą.
Robert Sobera męczył się na wysokości 5,45 m, a 5,60 pokonał bez trudu. Brawo.
Piotr Lisek dołącza do zawodników, którzy pokonali 5,60 m.
Dużo dzieje się na stadionie lekkoatletycznym w Doha. Wiemy już, że żadnego z dyskoboli reprezentacji Polski nie zobaczymy w finale. Tymczasem Paweł Wojciechowski pokonał 5,60 m w skoku o tyczce.
Patryk Dobek słabo spisał się w biegu półfinałowym na 400 m przez płotki. Polak z czasem 50.18 s. zajął przedostatnie miejsce.
Sobera pokonał 5,45 m w trzecim podejściu.
A Robert Sobera po raz drugi strącił poprzeczkę na 5,45 m i ma przed sobą jeszcze tylko jedną szansę na pozostanie w mistrzostwach.
Alison dos Santos najlepszy w pierwszym półfinale z czasem 48.35. Już za chwilę zaprezentuje się Patryk Dobek.
Przed nami półfinały w biegu na 400 metrów przez płotki mężczyzn. O godzinie 17:15 wystartuje Patryk Dobrek. Do finału awansuje po dwóch najlepszych zawodników z każdego biegu i dwóch z najlepszymi czasami.
Zarówno Robert Urbanek, jak i Bartłomiej Stój nie przekroczyli granicy 62 metrów w drugiej próbie kwalifikacji rzutu dyskiem.
W pierwszej próbie Robert Sobera nie poradził sobie poprzeczką zawieszoną na 5,45 m.
Piotr Małachowski już na pewno poza finałem konkursu dyskoboli.
Piotr Lisek, podobnie jak Paweł Wojciechowski, pewnie zalicza 5,45 m.
Adam Kszczot już oficjalnie melduje się w półfinale biegu na 800 metrów.
Paweł Wojciechowski pewnie pokonuje 5,45 m w skoku o tyczce.
A tymczasem Robert Urbanek oddał pierwszą próbę w kwalifikacjach rzutu dyskiem. 61,55 m w wykonaniu Polaka. Chwilę później Bartłomiej Stój spalił pierwszą próbę.
Adam Kszczot spadł na czwarte miejsce wśród szczęśliwych przegranych po piątym biegu kwalifikacyjnym.
Robert Sobera zaliczył 5,30 m, Lisek i Wojciechowski opuszczają tę wysokość.
- Taktycznie był to dobry bieg, ale czegoś zabrakło na ostatnich stu metrach. Czas powinen dać mi miejsce w półfinale - przyznał Kszczot na antenie TVP Sport.
Czas Kszczota to 1:46.20 - to drugi rezultat wśród szczęśliwych przegranych, przed nami jeszcze dwa biegi kwalifikacyjne.
Niestety, Adam Kszczot dopiero jako piąty przekroczył linię mety i musi spoglądać na rywali. Awans do półfinału stoi znakiem zapytania.
Spokojnie ruszył Adam Kszczot, zamyka stawkę po pierwszym okrążeniu.
Jeszcze bardziej skurczyły się szanse Małachowskiego na awans do finału.
Brandon McBride najlepszy w trzecim biegu kwalifikacyjnym na 800 metrów. Już za moment na starcie zobaczymy Adama Kszczota.
A już o 16:30 rozpoczną się kwalifikacje w skoku o tyczce mężczyzn. Na starcie oglądać będziemy trzech Polaków: Piotra Liska, Pawła Wojciechowskiego oraz Roberta Soberę. Do finału awansują zawodnicy, którzy pokonają 5,75 m, lub 12 lekkoatletów z najlepszymi wynikami.
Ngeno Kipngetich zwyciężył drugi bieg kwalifikacyjny z czasem 1:46.07.
W pierwszym biegu kwalifikacyjnym na 800 metrów najlepszy czas uzyskał Donovan Brazier (1:46.04).
Warto dodać, że z rywalizacji 800-metrowców wycofał się Nijel Amos (z powodu kontuzji), jeden z faworytów na tym dystansie. Amos miał wystartować w drugim biegu kwalifikacyjnym.
Już za moment rozpoczną się kwalifikacje w biegu na 800 metrów mężczyzn. W czwartym z nich zobaczymy Adama Kszczota. Bezpośredni awans do półfinału uzyskają trzej najlepsi zawodnicy z każdego biegu i sześciu z najlepszymi czasami spoza nich.
Ewa Swoboda z awansem do półfinału w biegu na 100 metrów.
- Za każdym razem chcę sobie coś udowadniać, zamiast skupić się na normalnym rzucaniu. To mnie zgubiło. Możliwe, że są to moje ostatnie zawody w życiu - przyznał Piotr Małachowski na antenie TVP Sport.
Wszystko wskazuje na to, że Ewa Swoboda awansuje do półfinału. Pozostał jeszcze jeden bieg kwalifikacyjny, w którym zawodniczki z czwartego, piątego i szóstego miejsca musiałyby uzyskać lepszy czas od Polki, aby pozbawić ją awansu.
Małachowski nie zdołał poprawić się w ostatniej próbie eliminacyjnej i najprawdopodobniej nie zobaczymy go w finale. W tym momencie jest na ósmym miejscu, ale za kilkadziesiąt minut startować będzie jeszcze grupa B.
Swoboda spada na czwarte miejscu wśród oczekujących na awans. Dwa biegi do końca kwalifikacji.
Trzy biegi za nami kwalifikacyjne w biegu na 100 metrów kobiet za nami, trzy przed nami, a Ewa Swoboda ma trzeci czas spośród zawodniczek, które oczekują na awans do półfinału. Polka musi znaleźć się w TOP 6 w tym gronie, aby wywalczyć kwalifikację.
62,20 m w wykonaniu Piotra Małachowskiego w drugim rzucie. To nie daje mu awansu do finału.
Po drugim biegu kwalifikacyjnym jedna zawodniczka wyprzedziła Ewę Swobodę na liście oczekujących.
- Jest mi przykro, ale będę ściskała kciuki, aby wejść do półfinału jako lucky loser - przyznała Polka w rozmowie z TVP Sport.
Bezkonkurencyjna w pierwszym biegu okazała się Shelly-Ann Fraser-Pryce (10,80 s). Czekamy na kolejne rozstrzygnięcia.
Ewa Swoboda czwarta w swoim biegu (11,29 s) i musi czekać na rozstrzygnięcia w pozostałych sprintach. Polka przegrała trzecie miejsce o trzy tysięczne sekundy.
Bezpośredni awans uzyskają trzy najlepsze zawodniczki z każego biegu i sześć z najlepszym czasem spoza nich.
A już za moment rozpoczną się kwalifikacje kobiet w biegu na 100 metrów. Już w pierwszym biegu zobaczymy Ewę Swobodę.
Małachowski spalił pierwszy rzut, zły początek.
Rywalizację w eliminacjach rzutu dyskiem rozpoczyna Piotr Małachowski. Awans do finału daje 65,50 m.
Finał konkursu rzutu młotem rozpocznie się o 18:25. Przypomnijmy, że w eliminacjach Joanna Fiodorow uzyskała trzeci najlepszy rezultat.
Przed nami drugi dzień lekkoatletycznych mistrzostw świata w Doha. Biało-Czerwoni rywalizować będą dziś przede wszystkim w eliminacjach, ale będziemy też świadkami jednego finału z udziałem reprezentantki Polski. O medal w rzucie młotem powalczy Joanna Fiodorow.