Alojzy Świderek: W Stambule każdy będzie chciał awansować

Nowy Rok przybliża myśli kibiców na całym świecie do Igrzysk Olimpijskich. Większość sportowców musi jeszcze wywalczyć kwalifikacje, by móc jechać do Londynu. W takiej sytuacji jest reprezentacja polskich siatkarek, która decydujący turniej rozegra na początku maja.

Sebastian Nowak
Sebastian Nowak

Polskie siatkarki poprzedniego roku nie mogą zaliczyć do udanych. Słaby występ na mistrzostwach Europy i brak możliwości gry w Pucharze Świata mocno utrudniły biało-czerwonym drogę do Londynu. Ostatnią szansą będzie turniej kontynentalny, który zaplanowano na początku maja w Stambule. Rywalkami Polek będą Rosjanki, Serbki, Niemki, Turczynki, Holenderki, Chorwatki oraz Bułgarki. Zadanie postawione przed naszymi reprezentantkami jest arcytrudne, bo awans na Igrzyska zyska tylko zwycięzca tej rywalizacji. - Do Stambułu przyjedzie osiem drużyn. Nie będą one sobie stawiać celów zajęcia drugiego czy trzeciego miejsca. Każda będzie chciała awansować - otwarcie mówi trener naszych siatkarek, Alojzy Świderek.

Fakt, że rozgrywki PlusLigi Kobiet mogą zakończyć się nawet 4 kwietnia mocno utrudnia pracę selekcjonerowi reprezentacji. Polki spotkają się na zgrupowaniu w Szczyrku w dniach 16-17 kwietnia, a przed świętami Wielkanocy przejdą badania w Warszawie. - Kadra zyskała tyle czasu ile można było. Podobnie będzie w krajach, gdzie rozgrywki ligowe są mocno rozbudowane i stoją na wysokim poziomie - powiedział trener Świderek.

Reprezentantki Polski nie znają jeszcze zespołów, z którymi rozegrają sparingi przed wyjazdem do Stambułu, ale w kręgu zainteresowań sztabu szkoleniowego są m.in. reprezentacje Rosji i Niemiec. Jeżeli biało-czerwone nie uzyskają awansu na Igrzyska to 13 maja rozpoczną przygotowania do World Grand Prix.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×