Na ostatnich mistrzostwach Europy w Serbii w kadrze Bogdana Wenty zabrakło miejsca dla Mariusza Jurasika. Zawodnik, który nie zyskał uznania w oczach selekcjonera, teraz wraca do łask. W rozegranym w poniedziałek spotkaniu z Niemcami zawodnik zdobył cztery bramki.
- Zaprezentowałem się dość pozytywnie, choć wiadomo że zawsze można zagrać lepiej. Generalnie jestem jednak zdania, że jak na powrót po rocznej przerwie w kadrze to wyglądało to dobrze - powiedział na łamach serwisu vivetargi.pl Mariusz Jurasik.
W ostatnich latach w klubowych zespołach Mariusz Jurasik częściej występował na prawym rozegraniu. W reprezentacji cieszył się niepodważalną pozycja na skrzydle, a rolę rozgrywających spełniał duet braci Lijewskich. Doświadczony zawodnik na skrzydle czuje się bardzo dobrze.
- W reprezentacji od ponad 10 lat występuje regularnie na prawym skrzydle, także dla mnie to nie jest żadna nowość. W klubie częściej gram na rozegraniu, więc wiadomo że to nie jest taka sama sytuacja. Nie czuję się jeszcze na 100 % dobrze na skrzydle, ale treningi robią swoje i jak widać po wczorajszym meczu powoli wracam do formy i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej - powiedział reprezentant Polski.
Teraz polskich szczypiornistów czeka walka o bilet do Londynu. - Powoli wchodzimy w okres świąteczny, ale dla nas to czas wzmożonej pracy. Dla naszej grupy Święta schodzą niestety na drugi plan, najważniejszy obecnie jest turniej w Alicante i na tym skupiają się nasze myśli - zakończył Mariusz Jurasik.
Mariusz Jurasik: Powoli wracam do formy
Mariusz Jurasik był wyróżniającym się zawodnikiem reprezentacji Polski w spotkaniu z Niemcami. Na dobrą dyspozycję doświadczonego zawodnika podczas turnieju w Alicante liczy Bogdan Wenta.