Najbardziej zagorzali siatkarscy kibice w kraju, a jest ich bardzo dużo, odliczają już nie tyle dni, ale godziny i minuty do pierwszego spotkania biało-czerwonych, przeciwko reprezentacji Włoch. Po ostatnich, świetnych wynikach, na podopiecznych Andrei Anastasiego ciąży duża presja.
Potwierdza to jeden z najlepszych siatkarzy w historii, Tomasz Wójtowicz. - Po zwycięstwie w Lidze Światowej zaliczani jesteśmy do światowej czołówki - podkreśla. Triumf w mocno obsadzonym Memoriale Huberta Jerzego Wagnera jeszcze bardziej zaostrzył apetyty kibiców. Chyba wszyscy oczekują medalu.
Jak mówili sami reprezentanci, nie znajdują się w najlepszej dyspozycji. Ta ma przyjść w najbardziej odpowiednim momencie, czyli na igrzyska olimpijskie. - Szczytu formy jeszcze nie widać - potwierdza nasz rozmówca.
Tomasz Wójtowicz, zapytany o ocenę szans swoich młodszych kolegów w Londynie, odpowiada: - Na pewno mamy szanse na medal, a jakiego koloru, to się okaże - zaznacza. - Nie można zapominać o tym, że inne drużyny również chcą walczyć o najwyższe cele - kończy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)