IO gr. B: Nieprzekonujące zwycięstwo Brazylii
W pierwszym swoim meczu na igrzyskach Brazylia pokonała Tunezję 3:0. Wynik tego spotkania może być jednak nieco mylący, bowiem Canarinhos nie pokazali wielkiej siatkówki.
Jedni z faworytów do zwycięstwa w igrzyskach olimpijskich, Brazylijczycy rozpoczęli udział w turnieju od meczu przeciwko siatkarskiemu kopciuszkowi, Tunezji.
Premierową odsłonę Canarinhos rozpoczęli znakomicie od prowadzenia 7:1. Świetna zagrywka i znakomita gra Leandro Vissotto pozwalały podopiecznym Bernardo Rezendego utrzymywać prawie dziesięciopunktową przewagę (17:8). Rozluźnieni faworyci tego spotkania dopiero w końcówce partii oddali nieco pole przeciwnikowi. Przy stanie 22:14 Tunezja zdobyła trzy "oczka" z rzędu, lecz ostatecznie przegrała 17:25.
Drugi set otworzyli właśnie Tunezyjczycy. Przez pierwszy fragment nie ustępowali Brazylijczykom i gra toczyła się punkt za punkt. Podopieczni Fethi Mkaouara dotrzymywali kroku wielkiej Brazylii i po ataku Nourredine Hfaiedha przegrywali tylko 10:11. W tym momencie jednak przebudził się blok Canarinhos, a trzy kolejne punkty sprawiły, że trener Tunezji szybko musiał zareagować biorąc czas dla swojej drużyny. Szkoleniowiec dokonał zmian w składzie, które nie przyniosły spodziewanego skutku. Wprawdzie gracze z Afryki zbliżyli się jeszcze na trzy "oczka" do rywali (20:17, 22:19), jednak finisz należał ponownie do Canarinhos.
Trzecią partię również rozpoczęli punktem Tunezyjczycy. Bernardo Rezende pozostawił na parkiecie doświadczonego Gibę, który miał uspokoić swoich kolegów przekonanych o łatwej wygranej w niedzielnym spotkaniu. Tymczasem w tej partii Tunezyjczycy okazali się najbardziej aktywni. Walczyli w przyjęciu, doskakiwali do bloku i zmniejszali dystans do Brazylii (12:10). Mimo waleczności i sporych chęci Tunezja popełniła kilka błędów, co doświadczeni Brazylijczycy od razu wykorzystali. Bez większych problemów pokonali rywali, choć ich gra nie wzbudziła większego entuzjazmu.
Brazylia - Tunezja 3:0 (25:17, 25:21, 25:18)
Brazylia: Bruno, Murilo, Vissotto, Lucas, Dante, Sidao, Sergio (libero) oraz Wallace, Giba. Ricardo, Rodrigao, Tiago Alves.
Tunezja: Karamosly, Kaabi, Kadhi, Ben Slimane, Hfaiedh, Ben Hassine, Taouerghi (libero) oraz Nagga, Ben Cheikh, Moalla.
Sędziowie: Ibrahim Al-Naama (Katar), Brian McDougall (Wielka Brytania).
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
duszyczka Zgłoś komentarz
dla niej kolejnym slabym turniejem bez medalu. Wierze jednak ze to tylko zaslona dymna Brazylii bo to zbyt doswiadczony zespol zeby calkowicie polec w Londynie. -
MDmaster1212 Zgłoś komentarz
Poprawka, z Niemcami 3-1 -
MDmaster1212 Zgłoś komentarz
mowy, żebyśmy przegrali. Na ME fartnęło im się. Teraz grają jak średniak. Kto został? Tunezja, Australia, WB i Rosja. O pierwszych 3 nie ma co mówić. Także na IO prawdziwie nieprzewidywalnym i groźnym przeciwnikiem jest Rosja. Nie mówię, że Brazylia czy Włochy nie są już niebezpieczne, ale są sprawdzeni. Sądzę, że z taką formą jaką pokazują nasi, Rosjanie popłyną... No, ale niespodzianki się zdarzają, mam nadzieję, że nie w przypadku naszej cudownej reprezentacji. Zobaczycie, jeśli wygramy IO, ta drużyna będzie porównywana do drużyny Wagnera. Polska, do boju! -
natti Zgłoś komentarz
IO. -
stary kibic Zgłoś komentarz
to jednak drużyna, która może się "rozkręcić" w turnieju i trudno przypuszczać by nie walczyła o medale.