IO: Wszystko się jeszcze może zdarzyć - przed czwartym dniem turnieju siatkarek

Po niespodziewanej porażce Brazylijek z zespołe Korei Południowej turniej siatkarek stał się jeszcze ciekawszym widowiskiem. Co czeka fanów kobiecej siatkówki w kolejnej serii spotkań fazy grupowej?

A w duszy coś tętni, że się nie poddamy...”
[color=#000000]
Na pozór rywalizacja z grupie A nie wydaje się być wyjątkowo emocjonująca: Rosjanki, faworytki do olimpijskiego złota, póki co pewnie wygrywają wszystkie swoje mecze i nic nie zapowiada tego, żeby ich passa miała zakończyć się w spotkaniu z Japonkami. Zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni, by choć podjąć walkę z drużyną Sbornej, muszą zaprezentować się znacznie lepiej niż w przegranym (1:3) spotkaniu z Włoszkami. Wydawać by się mogło, że w tej grupie na prawdziwie emocjonujący mecz będziemy musieli czekać do ostatniego dnia grupowych zmagań, kiedy to Rosjanki zagrają z drużyną Azzuri o pierwsze miejsce. A może czas spojrzeć na doły tabeli? Piątkowe spotkanie gospodyń turnieju z Dominikaną zdecydowanie zbliży którąś z tych drużyn awansuje do ćwierćfinału olimpijskich zmagań. Póki co, dzięki sensacyjnej wygranej z Algierią, to Brytyjki są na czwartym, ostatnim gwarantującym awans do dalszej rundy zawodów, miejscu w grupie A. Kto wie, czy dzięki korzystnemu układowi wyników piątego dnia zmagań Brytyjki nie sprawią ogromnej niespodzianki i wbrew przewidywaniom ekspertów znajdą się w gronie ośmiu najlepszych drużyn turnieju?

[/color]

Włoszki powinny spokojnie zapewnić sobie awans do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego
Włoszki powinny spokojnie zapewnić sobie awans do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego

Trzeba na jakąś stawiać kartę, ale rozsądniej grać, czy śmielej?”

[color=#000000]Można było przewidzieć, że Brazylijki stracą punkty w starciu z faworytkami do złota, Amerykankami i nikogo nie zdziwił wynik 3:1 dla triumfatorek tegorocznej WGP. Sporym zaskoczeniem był natomiast fakt, że siatkarki Ze Roberto potrzebowały aż pięciu setów, by pokonać Turcję. Cóż dopiero wspomnieć o spotkaniu z Koreą Południową, w którym mistrzynie olimpijskie z Pekinu nie zdobyły nawet seta? - Popełniłyśmy wiele błędów, lecz to jeszcze nie powód do paniki. Wiemy, że nasza sytuacja nie jest najlepsza, ponieważ poległyśmy w dwóch ostatnich spotkaniach, ale mamy jeszcze czas na poprawienie braków. Pozostajemy nadal w grze - stwierdziła po sromotnej klęsce Paula Pequeno. Mecz z Chinkami (które, choć doznały porażki z USA, mocno dały się rywalkom we znaki) zadecyduje o tym, czy siatkarki z Kraju Kawy będą musiały wracać do ojczyzny, nie przebrnąwszy nawet fazy grupowej. Warto też obserwować spotkanie pogromczyń Brazylii z drużyną Turcji i przekonać się, czy fenomenalna Kim Yeon-Koung i tym razem poprowadzi swoje koleżanki do wygranej.

Uwagi trenera Brazylijek coraz rzadziej przekładają się na dobrą grę jego podopiecznych
Uwagi trenera Brazylijek coraz rzadziej przekładają się na dobrą grę jego podopiecznych

[/color]Plan czwartego dnia turnieju siatkarek:

Grupa A:
Japonia - Rosja (12:30)
Wielka Brytania - Dominikana (17:45)
Algieria - Włochy (23:00)

Grupa B:
Brazylia - Chiny (10:30)
Turcja - Korea Płd. (15:45)
USA - Serbia (21:00)

Komentarze (1)
avatar
slawek-80
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Brazylijki nie wygrają z Chinkami to nie wyjdą nawet z grupy. To byłaby największa sensacja w sportach drużynowych na tych Igrzyskach.