Tomasz Majewski: O medalach w Londynie decydowały dosłownie centymetry

Tomasz Majewski po raz drugi w karierze został mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą. W Londynie Polak triumfował w bardzo zaciętym konkursie - różnice były naprawdę niewielkie.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Majewski zapewnił sobie złoto pchając kulą na 21,89 m, podczas gdy David Storl uzyskał 21,86. Wcześniej Polak prowadził z wynikiem 21,87. - To był bardzo zacięty konkurs - przyznał Majewski w rozmowie z Eurosportem. - O medalach decydowały naprawdę niewielkie odległości, dosłownie centymetry. Jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem złoty medal. Kiedy poczułem, że znów jestem mistrzem olimpijskim? Dopiero wtedy kiedy David Storl w swym ostatnim pchnięciu uzyskał gorszą odległość niż ja, to nieobliczalny zawodnik, mógł cały czas mnie pokonać.
Te igrzyska są moje, jego mogą być te za cztery lata, w Rio de Janeiro (śmiech).

Majewski zwrócił uwagę na fakt, że początek olimpijskich zmagań nie był zbyt udany dla Polaków. Stary-nowy mistrz pchnięcia kulą wierzy, że teraz będzie lepiej. - Jak na razie na igrzyskach w Londynie reprezentacja mojego kraju nie ma zbyt wielu medali. Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej, i że moi koledzy i koleżanki także będą jeszcze zdobywać medale - zakończył nasz kulomiot.

Komentarze (4)
avatar
Marneus Calgar
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pięknie Panie Tomaszu!
O której wręczą mu medal? 
85Lukasz
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekamy na złoto za 4 lata :) A tak poważnie, to serdeczne gratulacje! 
avatar
derek
3.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma lepszego od Tomka Majewskiego ! 
avatar
Hockley
3.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TOMEK JESTEŚ MOIM I NIE TYLKO MISTRZEM MISTRZÓW :D