IO: Odrodzenie Norweżek, wicemistrzynie olimpijskie jadą do domu!

Norwegia, Hiszpania i Korea Południowa zagrają o medale na IO w Londynie w turnieju szczypiornistek. Stawkę półfinalistów uzupełnia Czarnogóra.

Dyspozycja broniących tytułu mistrzyń olimpijskich Norweżek pozostawiała podczas londyńskiego turnieju wiele do życzenia. Podopieczne Thorira Hergeirssona zakończyły grupowe zmagania na czwartym miejscu, wygrywając zaledwie dwa spotkania. We wtorkowe przedpołudnie Skandynawki przypomniały o swojej mistrzowskiej formie, odrabiając sześciobramkową stratę do rywalek.

Pojedynek znakomicie rozpoczęły Brazylijki, które za sprawą skutecznych interwencji Chany Masson oraz szybkich kontr egzekwowanych przez Alexandrę Nascimento, w 10' minucie wygrywały już 8:4. Prowadzone przez Mortena Soubaka piłkarki prezentowały zdecydowanie bardziej efektywny handball, który w połączeniu z twardą grą w defensywie wydawał się zabójczy.

Brazylijki kontrolowały boiskowe wydarzenia do 35' minuty (15:9), kiedy między słupkami norweskiej bramki pojawiła się Kari Aalvik Grimsbo. 27-letni natchnęła swoje koleżanki z zespołu kapitalną postawą, co w ostatecznym rozrachunku odmieniło losy rywalizacji. Norweżki doprowadziły do wyrównania w 52' minucie, a w ostatnich minutach przechyliły szalę zwycięstwa na swą korzyść. Bohaterką została Grimsbo, która zanotowała 14 skutecznych interwencji (14/22 - 64%).

W półfinale reprezentantki Norwegii spotkają się ze zwycięzcą pojedynku Rosja - Korea Południowa. Drugą parę półfinałową tworzyć będą szczypiornistki reprezentacji Hiszpanii oraz lepszy z pary Francja - Czarnogóra. Piłkarki z Półwyspu Iberyjskiego zapewniły sobie udział w walce o medale dzięki wyeliminowaniu Chorwatek. Zawodniczki Jorge Duenasa de Galarzy zwyciężyły 25:22, a miejsce w półfinale zawdzięczają znakomitej dyspozycji skrzydłowej Elisabeth Pinedo Saenz oraz bramkarki Sylvii Navarro Jimenez.

Nie uda się Rosjankom wyrównać osiągnięcia z Pekinu. Sborna, która przed czterema laty sięgnęła po srebro nie sprostała Korei Południowej. Po 24 minutach mistrzynie Azji prowadziły już 11:5. Rosjanki po zmianie strony wyrównały losy meczu, a kluczowe okazało się ostatnie 5 minut. W nich więcej zimnej krwi zachowały Azjatki.

Scenariusz jakiego nie powstydziłby się sam Alfred Hitchock miał ostatni ćwierćfinał pomiędzy Francją a Czarnogórą. Obie nacje stoczyły istny bój na noże. Trójkolorowe, aktualne wicemistrzynie świata, które fazę grupową przeszły jak burza, natrafiły na mocny i skuteczny opór ze strony bałkańskiej reprezentacji. Bohaterką Czarnogóry została Katarina Bulatović, która sekundę przed końcem pewnie wykorzystała rzut karny.

Skład półfinałów
Norwegia - Korea Południowa godz. 18.00
Hiszpania - Czarnogóra godz. 21.30

Półfinałowe spotkania turnieju piłkarek ręcznych na IO w Londynie rozegrane zostaną 9 sierpnia.

Brazylia - Norwegia 19:21 (13:9)
Najwięcej bramek: dla Brazylii - Alexandra Nascimento 5, Deonisa Cavaleiro oraz Fabiana Diniz - obie po 3; dla Norwegii - Linn-Krisit Koren 5, Karoline Breivang 4, Ida Alstad oraz Goril Snorroeggen - obie po 3.

Hiszpania - Chorwacja 25:22 (13:12)
Najwięcej bramek: dla Hiszpanii - Elisabeth Pinedo Saenz 7, Macarena Aguilar Diaz, Jessica Alonso Bernardo, Begona Fernandez Molinos oraz Beatriz Fernandez Ibanez - wszystkie po 3; dla Chorwacji - Miranda Tatari 5, Andrea Penezić oraz Maja Zebić - obie po 3.

Rosja - Korea Południowa 23:24 (11:14)
Najwięcej bramek: dla Rosji - Liudmila Postnova, Olga Levina - obie po 5, Victoria Zhilinskayte 4; dla Korei Południowej - Han Na Gwon 6, Sun Hee Woo, Eun Hee Ryu - obie po 5.

Francja - Czarnogóra 22:23 (13:13)
Najwięcej bramek: dla Francji - Mariama Signate 5, Camille Ayglon, Allison Pineau - obie po 3; dla Czarnogóry - Bojana Popović, Katarina Bulatović - obie po 6, Jovanka Radicević 4.

Komentarze (0)