IO siatkarek: Włoszki za burtą

Siatkarki Korei Południowej sprawiły wielką niespodziankę. Azjatki w ostatnim ćwierćfinałowym spotkaniu pokonały wyżej notowane Włoszki 3:1. Koreanki w półfinale zmierzą się z USA.

W tym artykule dowiesz się o:

Zdecydowanym faworytem ostatniego ćwierćfinału były podopieczne trenera Massimo Barboliniego. Wszak w rankingu FIVB oba państwa dzieli aż 11 pozycji. Mimo to siatkarki z Azji wtorkowe spotkanie rozpoczęły bez respektu dla bardziej utytułowanego rywala. Koreanki na pierwszej przerwie technicznej prowadziły nawet 8:6. Chwilę później jednak siatkarki z Półwyspu Apenińskiego wrzuciły drugi bieg i bardzo szybko doprowadziły do remisu, a następnie objęły prowadzenie odzyskując tym samym kontrolę nad przebiegiem tej partii. Szkoleniowiec Korei Południowej dokonywał sporych roszad w składzie, które jednak nie przyniosły pożądanych efektów.

Drugą odsłonę efektownym atakiem otworzyła środkowa Valentina Arrighetti. Podobnie jak w pierwszej partii, siatkarki z Azji szybko objęły prowadzenie głównie za sprawą dobrze grającej liderki zespołu - Kim Yeong-Koung. Niespodziewanie to podopieczne Kim Hyung-Sila dalej dyktowały warunki gry na parkiecie. Siatkarki z Włoch były kompletnie bezradne wobec dobrze grających rywalek. Ostatecznie ekipa z Półwyspu Apenińskiego musiała pogodzić się z porażką w tej odsłonie 21:25.

Rozpędzone Koreanki nie zwalniały tempa. Azjatki w dalszym ciągu prezentowały się więcej niż dobrze i szybko uzyskały kilkupunktowe prowadzenie. Oprócz świetnie grającej Kim Yeong-Koung dobrze prezentowała się również przyjmująca Han Song-Yi. Zawodniczki Korei Południowej grały bardzo konsekwentnie w ataku i ambitnie w obronie. Na dodatek ich rywalki popełniały mnóstwo błędów własnych, które uniemożliwiały im podjęcie skutecznej walki ze świetnie dysponowanymi Azjatkami. Trzecia partia padła łupem Koreanek 25:20.

W czwartej odsłonie w zespole Włoch ciężar zdobywania punktów na swoje barki wzięła Francesca Piccinini, która zastąpiła w poprzednim secie słabiej dysponowaną Caroline Costagrande. Koreanki natomiast cały czas grały z polotem, nie pozwalając rozwinąć skrzydeł swoim rywalkom. Zawodniczki Kim Hyung-Sila ku zdumieniu wszystkich obserwatorów systematycznie powiększały przewagę nad Włoszkami. Ostatecznie Korea Południowa dosyć niespodziewanie, ale absolutnie zasłużenie pokonała Italię 25:18 i w całym meczu 3:1.

Do zwycięstwa zespół Korei Południowej poprowadziła Kim Yeong-Koung, która w całym spotkaniu zdobyła aż 28 punktów. W półfinale przeciwnikiem Azjatek będzie reprezentacja Stanów Zjednoczonych, która pokonała Dominikanę 3:0.

Włochy - Korea Południowa 1:3 (25:18, 21:25, 20:25, 18:25)

Włochy: Lo Bianco, Arrighetti, Del Core, Bosetti, Gioli, Costagrande, Corce (libero) oraz De Gennaro, Rondon, Piccinini.

Korea: Jung, Hwang, Yang, Kim Sa-Nee, Kim Yeong-Koung, Han Song-Yi, Kim Hae-Ran (libero) oraz Han Yoo-Mi, Lee, Kim Hee-Jin.

Komentarze (4)
avatar
Gromek
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to zaprezentowały się europejskie siatkarki na IO. Jak widać już nie tylko Polki tracą dystans do najlepszych ekip na świecie... Medal dla Korei to byłaby fajna sprawa :) Trzymam kciuki! 
avatar
chieri
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pewna epoka się skończyła. wspaniałe pokolenie włoskich siatkarek: Lo Bianco, Gioli, Picci, Croce powoli zacznie usuwać się w cień w kadrze, ale czy są godne ich następczynie? oprócz sióstr Bos Czytaj całość
macias22
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie powiedziałbym,że Włoszki były faworytkami, Koreanki to dobra drużyna, przyszłość przed nimi i przed Chinkami, pierwsza rozgrywająca grała większość piłek do Kim,która nie kończyła piłek, dr Czytaj całość
avatar
wp7650
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Suuuuuupeeeeeeerr !!!! Cały mecz zmieniała zmiana koreańskiej rozgrywającej z Sa-Nee Kim na Sook-Ja Lee. Koncertowo rozprowadzała piłki już nie tylko na Yeun-Koung Kim czy Song-Yi Han, ale też Czytaj całość