Medalowe nadzieje: Anna Rogowska

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Anna Rogowska to jedna z najbardziej utytułowanych polskich lekkoatletek, które wystąpią w Londynie. Rogowska od wielu lat udowadnia, że należy do światowej czołówki w skoku o tyczce.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

[tag=1378]

© Denyskuvaiev  | Dreamstime.com
© Denyskuvaiev | Dreamstime.com

Anna Rogowska[/tag] na świat przyszła 21 maja 1981 roku w Gdyni. Od dziecka miała smykałkę do uprawiania sportu. Próbowała startu w wielu konkurencjach, lecz w końcu jej wybór padł na skok o tyczce. Wybór okazał się jak najbardziej trafny, bowiem od wielu lat Rogowska należy do ścisłej światowej czołówki w tej konkurencji. Obecnie jest zawodniczką SKLA Sopot, a jej trenerem jest Jacek Troliński, który prywatnie jest mężem polskiej tyczkarki.

2
/ 5
© Denyskuvaiev  | Dreamstime.com
© Denyskuvaiev | Dreamstime.com

Rogowska jest rekordzistą Polski w skoku o tyczce zarówno w hali, jak i na stadionie. Jej wynik - 4,85 m - jest czwartym rezultatem w historii skoku o tyczce kobiet. Wynik ten Polka urodzona w Gdyni zawodniczka osiągnęła 6 marca 2011 roku w Paryżu. Jedynie o dwa centymetry gorszy jest rekord Rogowskiej na stadionie, który ma już blisko 7 lat.

3
/ 5

W 2009 roku Rogowska osiągnęła swój największy indywidualny sukces. Podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Berlinie zdobyła mistrzostwo świata. Rogowska dającą złoty medal wysokość 4,75 m zaliczyła już w pierwszej próbie. Spełniła wtedy swoje największe marzenie: usłyszała Mazurek Dąbrowskiego zagrany specjalnie dla niej. Pokonała wtedy legendarną Jelenę Isinbajewą, która nie zaliczyła żadnej wysokości.

4
/ 5
© Denyskuvaiev  | Dreamstime.com
© Denyskuvaiev | Dreamstime.com

Polka ma na swoim koncie jeden olimpijski medal. Rogowska zdobyła go podczas igrzysk olimpijskich w Atenach, gdzie zajęła 3. miejsce. Cztery lata później w Pekinie 31-letnia tyczkarka była dopiero dziesiąta. Takie samo miejsce Rogowska zajęła w ubiegłorocznych mistrzostwach globu w koreańskim Daegu.

5
/ 5
© Grosremy  | Dreamstime.com
© Grosremy | Dreamstime.com

Dla Rogowskiej start w Londynie będzie trzecim w igrzyskach olimpijskich. Polka wielokrotnie pokazywała, że stać ją na dobre rezultaty i od wielu lat utrzymuje się w światowej czołówce rywalizacji w skoku o tyczce. Czy podobnie będzie w Londynie? To miasto jest szczęśliwe dla Rogowskiej, bowiem to właśnie tutaj po raz pierwszy pokonała ona Isinbajewą.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
Dud
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja najbardziej żałuję straconych szans na łódkach i w wioślarstwie, bo są medolodajne. Tyczkarki zawsze prezentowały wysoki poziom, aczkolwiek szkoda, że bez formy całkowicie jest Wojciechowski Czytaj całość
duszyczka
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym przypadku ja nie jestem optymistka. Obie nasze tyczkary sa w czolowce od lat ale to nie oznacza ze ma sie medal z urzedu. Jesli Ani uda sie zdobyc medal to bede zdziowiona, aczkolwiek zyc Czytaj całość
avatar
se7en
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy coś się jej uda zdziałać