Pierwsza odsłona Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w sezonie 2023/24 odbyła się w japońskim Obihiro. Nowością była rywalizacja sztafet mieszanych, które rozgrywano na sam koniec imprezy. Historyczne zawody ułożyły się po myśli polskiego duetu - Karolina Bosiek / Damian Żurek.
Biało-Czerwoni pokonali linię mety z czasem 2:56.12 i zajęli drugie miejsce, zdobywając dla polskiej kadry pierwszy w tym sezonie medal PŚ! Zwyciężyli Holendrzy Wesley Dijs i Femke Kok (2:55.53), a na najniższym stopniu podium stanęli reprezentanci USA Conor McDermott-Mostowy i Kimi Goetz (2:57.63).
Co istotne, pierwotnie Polska zajęła trzecie miejsce za Kanadą. Zawodnik tej nacji wpadł jednak na metę na siedząco i ostatecznie cała reprezentacja została zdyskwalifikowana. Na drugą pozycję przesunięto wtedy nasz zespół, a na trzecią USA.
To nie był jedyny wartościowy wynik Polski podczas weekendu w Obihiro. Nasze panie - Natalia Jabrzyk, Karolina Bosiek i Magdalena Czyszczoń - zajęły czwarte miejsce w wyścigu drużynowym. Zakończyły rywalizację z czasem 3:04.59.
Polki uległy tylko medalistkom igrzysk olimpijskich z Pekinu - Japonkom (2:58.03), Kanadyjkom (2:59.25) i Holenderkom (3:01.29).
Następne zawody PŚ już w nadchodzący weekend. Panczeniści przenoszą się do Pekinu.
Czytaj także:
To ona może być liderką polskiej kadry. Dobry występ w silnej stawce
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-Majdan