Mistrz olimpijski z Soczi ciągle łączy treningi z pracą w straży pożarnej. Największym problemem nadal pozostaje to, że panczeniści nie mają gdzie trenować w Polsce. Bródka liczy, że zostaną spełnione obietnice po igrzyskach i w Warszawie lub Zakopanem ruszy budowa toru.
[ad=rectangle]
Zbigniew Bródka na łamach Super Expressu zdradził swoje cele na nadchodzący sezon. - Ze względu na rozpoznawalność i nowe zobowiązania musiałem wszystko inaczej poukładać organizacyjnie, co kosztowało mnie dużo czasu i energii. To zapewne odbije się na mojej formie. Niestety, w Polsce wciąż nie mogę trenować, szukam innych rozwiązań. Ale o wyniki będzie ciężko, nawet przy najbardziej wytężonej pracy. Celuję przede wszystkim w mistrzostwa świata, ale Pucharu Świata też nie odpuszczę - powiedział czołowy polski panczenista.
Cała rozmowa w Super Expressie.