Polka z czasem 1:57.29 pokonała na Thialfie między innymi Melissę Wijfje i Olgę Graf. Podium było poza zasięgiem Czerwonki. Cztery czołowe miejsca zajęły liderki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata: Ireen Wüst (1:55.34), Heather Bergsma (1:55.99), Miho Takagi (1:56.08) oraz Marrit Leenstra (1:56.30).
Nasza zawodniczka wysoką formą błysnęła już tydzień wcześniej w Astanie, gdy w biegu na 1500 metrów zajęła siódmą lokatę. Teraz Czerwonka potwierdziła, że po słabym początku sezonu nie ma śladu.
Piętnasta w Heerenveen była Luiza Złotkowska (1:59.76). Dwie godziny wcześniej rywalizację w dywizji B wygrała Katarzyna Woźniak, a trzecie miejsce zajęła Katarzyna Bachleda-Curuś. Na kolejnych zawodach PŚ - pod koniec stycznia w Berlinie - wszystkie Polki wystąpią w mocniejszej grupie zawodniczek.
ZOBACZ WIDEO: Fortuna liczy na historyczny sukces. "Polacy zdobędą złoto w Pjongczang"