Groźny wypadek w Austrii. 78-latek wjechał w trenujących Polaków

Getty Images / Thomas Pichler/SEPA.Media  / Karetka pogotowia ratunkowego
Getty Images / Thomas Pichler/SEPA.Media / Karetka pogotowia ratunkowego

Zachodnie media poinformowały o wypadku z udziałem polskich panczenistów, który spowodował 78-letni motocyklista. Grupa sportowców trenowała na rowerach niedaleko austriackiego Inzell.

O tym wstrząsającym incydencie pisało "Traunsteiner Tagblatt". Do wypadku doszło na drodze niedaleko Inzell, podczas gdy grupa polskich panczenistów odbywała trening na rowerach. Media przekazały, że 20-letnia Liwia Kubin zasygnalizowała zamiar skrętu w lewo, a tuż za nimi jechał motocyklista.

Był to 78-letni mężczyzna, który - jak wynika z relacji powyższego źródła - znacznie przekroczył prędkość i wjechał w panczenistkę, a później stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w asystenta trenera polskiej kadry - Henka Hospesa.

Cała trójka została przetransportowana do szpitala. Liwia Kubin i sprawca zdarzenia - ambulansem, z kolei Henk Hospes - helikopterem ratunkowym.

Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń, ale cała sytuacja miała wyglądać dramatycznie. Szczególnie jeśli chodzi o holenderskiego szkoleniowca, który zatrzymał się na barierce.

- Z dotychczasowych informacji wynika, że nie ma złamań u nikogo, więc to jest jakiś cud, bo to zdarzenie wyglądało tragicznie po prostu - przekazał Konrad Niedźwiedzki w rozmowie z "Faktem".

- Zwłaszcza w przypadku trenera Hospesa. Jedynie noga Liwii spuchła i lekarze szukają przyczyny - zdradził dyrektor sportowy kadry panczenistów.

---> Zwrot ws. Polki? Tak doping dostał się do jej organizmu
---> Zamieszanie wokół polskiego olimpijczyka. Jest oświadczenie

Komentarze (0)