30-letni łyżwiarz szybki wpadł na dopingu 18 października ubiegłego roku. Testy wykazały u niego podwyższony poziom testosteronu. Okazało się, że Chris Creveling stosował klomifen. To lek, który u kobiet stosowany jest do leczenia niepłodności.
Sportowcy wykorzystują go do zwiększenia wydolności. Lek łagodzi skutki uboczne stosowania innych zabronionych substancji, które mają poprawić kondycję zawodników.
Amerykański łyżwiarz do tej pory był tymczasowo zawieszony. Teraz amerykańska agencja antydopingowa (USADA) poinformowała o karze dla Crevelinga. Wicemistrz olimpijski z Soczi został zdyskwalifikowany na cztery lata.
Dla 30-latka to wielki cios. Jeszcze niedawno Creveling zapowiadał, że podczas IO w Pjongczangu chce zdobyć złoto na dystansie 5000 m. Teraz jego dalsza kariera stanęła pod znakiem zapytania.
ZOBACZ WIDEO Robert Korzeniowski o wpływie uprawiania sportu na nasze zdrowie