Od listopada 2015 roku, rekord kraju w łyżwiarstwie szybkim na 500 metrów wynosił 34.420. Z takim czasem Artur Waś zajął wówczas - też na najszybszym torze świata w Salt Lake City - piątą lokatę w grupie A.
W rozegranych również w niedzielę zmaganiach zawodników w dywizji B podczas Pucharu Świata 2021/2022 Damian Żurek osiągnął czas 34.401. Jeszcze szybciej w rywalizacji 20-osobowej elity pojechał Piotr Michalski. 27-letni panczenista uzyskał 34.235 i został sklasyfikowany na szóstym miejscu.
Przed sezonem 2021/2022 "życiówką" Michalskiego było 34.480 z grudnia 2017 roku - wówczas triumfował w grupie B. W piątek 3 grudnia 2021 roku osiągnął 34.461. Najlepszy czas w karierze poprawił też Marek Kania - z 34.673 na 34.629. Trzeci łyżwiarz zawodów Pucharu Świata w Stavanger był czternasty. W czołowej trójce znaleźli się: Japończyk Wataru Morishige (33.997), Rosjanin Artem Arefjew (34.003) i Kanadyjczyk Laurent Dubreuil (34.053).
Michalski ustanowił rekord kraju również na 1000 metrów. Uzyskał 1:07.848, co dało mu jedenaste miejsce w grupie B. Wcześniejszy najlepszy polski czas na tym dystansie należał do Zbigniewa Bródki (1:07.87 z 2013 roku).
Na następny tydzień zaplanowano zawody w Calgary.
ZOBACZ WIDEO: Uśmiejesz się do łez. Zobacz, czego Żyła życzył Małyszowi
Czy Piotr Michalski będzie w czołowej szóstce zawodów Pucharu Świata w Calgary? 
