Maraton. "Jak lądowanie człowieka na Księżycu". Zobacz reakcje po wyczynie Eliuda Kipchoge

PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Eliud Kipchoge
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Eliud Kipchoge

Eliud Kipchoge został pierwszym człowiekiem, który przebiegł maraton poniżej dwóch godzin. "Gigant", "wielka rzecz" - Twitter jest zachwycony wyczynem Kenijczyka w Wiedniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Maratończyk Eliud Kipchoge pokonał dystans 42,195 km w 1 godzinę, 59 minut i 40 sekund. Przez cały bieg Kenijczykowi towarzyszyli zmieniający się pacemakerzy.  Do tego w Wiedniu wystartowano w optymalnych warunkach pogodowych, a trasa była praktycznie płaska i miała mało zakrętów.

Wynik nie będzie jednak uznawany przez IAAF za oficjalny rekord świata w maratonie. Zawodnik złamał kilka punktów w regulaminie, m.in. zastosował rotację pacemakerów czy dostawał napoje w dowolnym momencie od pomocnika na rowerze. Mimo to, wynik robi wrażenie, co widać także w reakcjach na Twitterze.

Więcej o wyczynie KipchogeBiegi. Zrobił to! Eliud Kipchoge przebiegł maraton poniżej 2 godzin

"Magiczne buty, specjalne izotoniki od rowerzystów, drużyna top-pacemakerów, okno pogodowe, samochód z laserem... Warunki kliniczne. No ale wciąż: Eliud Kipchoge to gigant. Maraton w 1:59:40. Wielka rzecz" - napisał dziennikarz WP SportoweFakty, Kamil Kołsut.

"To jak lądowanie człowieka na Księżycu" - dodał Wojciech Jagoda z Canal Plus.

"ZROBIŁ TO!" - czytamy na oficjalnym profilu igrzysk olimpijskim obok filmiku z samego finiszu maratonu.

Wyczyn komentują także najważniejsze sportowe media światowe, na czele z BBC.

"Niesamowite!" - napisał David Rudisha, aktualny rekordzista w biegu na 800 m, rodak Kipchoge.

Na ostatnich metrach Kipchoge już sam, bez pomocy pacemakerów dobiegł do mety. "Wygląda, jakby mógł biec jeszcze" - podkreślił Aleksander Roj z TVP Sport.

"Facet tak finiszował, a na mecie nie widać po nim totalnego zmęczenia. Jedno z większych sportowych wydarzeń w XXI wieku" - dodał Kuba Radomski z "Przeglądu Sportowego".

"Niewiarygodne sceny, historia, legenda" - podkreśla były piłkarz Rio Ferdinand.

"Wielka historia" - napisał Tomasz Włodarczyk z "Przeglądu Sportowego", który przed rozpoczęciem maratonu dodał grafikę z ustawieniem pacemakerów.

Z kolei zdjęcie radującego się Kipchoge dodał Michał Gąsiorowski ze sport.pl.

Czytaj teżEliud Kipchoge: król maratonu i milioner, którego nie brzydzi sprzątanie toalet

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Piotr Lisek: Teraz jestem mistrzowskim ojcem

Komentarze (0)