"Dzisiejsza wygrana Pudziana pokazuje jak przypadkowe może być zwycięstwo w walce według reguł MMA, przypomina mi to dawne K1, wielkie silne chłopy, brak kontroli antydopingowej, brak umiejętności defensywnych, często efektowne nokauty" - napisał na Twitterze Andrzej Wasilewski.
Szef Knockout Promotions i były promotor Artura Szpilki nie jest zdziwiony triumfem Mariusza Pudzianowskiego. Ma jednak dużo uwag, co do jego umiejętności bokserskich.
"Nie jestem w ogóle zdziwiony wynikiem walki Pudziana. Choć wiem świetnie, że Pudzian prawie nie boksuje... wiem, bo próbowaliśmy go uczyć. Taki poziom walki, gratulacje dla zwycięzcy" - napisał w osobnym wpisie.
Prawy podbródkowy jako początek akcji bokserskiej....litości, to przecież kpina....wystarczy spytać stu jakichkolwiek trenerów boksu
— A. Wasilewski (@boxingfun) May 28, 2022
Mariusz Pudzianowski wygrał piąty pojedynek z rzędu w KSW i niewykluczone, że stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa organizacji w wadze ciężkiej.
Czytaj także:
Młody talent robi furorę w KSW. Zobacz w akcji odkrycie polskiego MMA [WIDEO]
Wielka sprawa! Polak w walce wieczoru UFC
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"