Janikowski przywitał w KSW weterana UFC. Po pierwszej, wyrównanej rundzie, w kolejnej Anglikowi udało się zapiąć duszenie gilotynowe na szyi Polaka. Sytuacji z bliska przyglądał się sędzia Tomasz Bronder, który zauważył, że były zapaśnik odklepał próbę poddania ze strony rywala. Walka została przerwana.
Damian Janikowski nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego. Obaj od razu wdali się w wymianę zdań. 33-latek w wywiadzie po walce zaapelował do KSW, aby Tomasz Bronder nie sędziował już jego kolejnych pojedynków. Tom Breese zgodził się dać rewanż Polakowi.
Tak całą sytuację widzieli eksperci.
IMO (niestety dla ziomka) ale było klepnięcie, które sędzia miał prawo przerwać. Szkoda
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) September 10, 2022
IMO, klepnięcie tam było #rematch
— Artur Mazur (@Art_Mazur) September 10, 2022
Sytuacja dziwna, ale Janikowski pretensje może mieć tylko do siebie. Dał argument do przerwania, to było ryzykowne i nierozważne #KSW74
— Patryk Prokulski (@PProkulski) September 10, 2022
To klepnięcie było zastanawiające. Chwilę po tym, jak sędzia sprawdził, czy ok. Przyznam szczerze, że moja teoria jest taka: Janikowski klepnął po raz drugi, aby pokazać sędziemu, że jest OK. Tak, klepnął, żeby pokazać, że OK, jakkolwiek paradnie to brzmi. https://t.co/m1htc82WIs
— Bartłomiej Stachura (@Lowkingpl) September 10, 2022
@KSW_MMA w walce @d_janikowski powinno być NC Wg mnie błąd sędziego, rewanż musi być- bez porażki dla Damiana
— Marcin Held (@MarcinHeld) September 10, 2022
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta
ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku