W rozmowie z TMZ Sports były mistrz wagi ciężkiej UFC wyjawił, że on i jego sztab jest w trakcie negocjacji z obozem Fury'ego.
- Rozmawiałem z jego doradcami. Aktualnie pracują nad walką z Oleksandrem Usykiem w kwietniu. Więc do tego czasu nie będzie wolny - wyznał Francis Ngannou.
"Predator" nie jest już zawodnikiem UFC. Kameruńczyk rozstał się z największą organizacją MMA na świecie jako mistrz, gdyż nie chciał zaakceptować warunków nowej umowy. Teraz jest wolnym agentem, a starcie z Tysonem Furym to jeden z głównych celów 36-latka.
- Rozmawialiśmy o walce z Furym przez ostatnie dwa lata. Myślę, że w tym momencie ludzie czekają na tę walkę i mówią o niej więcej niż o walce z Joshuą - dodał Ngannou.
Były już zawodnik UFC wygrał w tej organizacji 12 pojedynków, w tym aż 10 przez nokaut. "Predator" to najsilniej bijący fighter w MMA, a o sile jego pięści dotkliwie przekonali się m.in. Alistair Overeem czy Stipe Miocic.
Czytaj także:
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
Ołeksandr Usyk znów to zrobił. Tak pomógł rodakom
ZOBACZ WIDEO: Zawrzało po transferze do FAME. Prezes odpowiada na zarzuty i mówi o przyszłości FEN-u
Czy Francis Ngannou pokonałby Tysona Fury'ego na zasadach boksu zawodowego? 
