Mariusz Pudzianowski - Artur Szpilka. Bukmacherzy wskazali faworyta

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Podczas gali XTB KSW Colosseum 2, 3 czerwca na PGE Narodowym, Mariusz Pudzianowski (17-8 1NC, 12 KO) zmierzy się z Arturem Szpilką (2-0, 2 KO). Komu eksperci przyznają w tym starciu więcej szans na zwycięstwo?

W tym artykule dowiesz się o:

Walka Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką żyła w przestrzeni medialnej od dłuższego czasu. Panowie wymieniali się między sobą żartobliwymi uszczypliwościami i sugerowali, że konfrontacja zbliża się wielkimi krokami. Podczas XTB KSW Coolsseum 2 na PGE Narodowym fani zobaczą jej finał.

"Pudzian" jest obecnie jednym z najbardziej doświadczonych zawodników organizacji KSW. Na swoim koncie ma 26 stoczonych pojedynków, z których aż 12 wygrał przez nokaut. W ostatnich latach był na fali sześciu wygranych z rzędu. W tym czasie pokonał tak znanych przeciwników jak Łukasz Jurkowski czy Michał Materla.

Artur Szpilka zebrał ogromne doświadczenie na najwyższym światowym poziomie w boksie zawodowym. W roku 2016 walczył o pas mistrza świata WBC królewskiej kategorii wagowej, a na swoim koncie ma zwycięstwa nad tak znanymi pięściarzami jak: Tomasz Adamek, Mariusz Wach czy Mike Mollo.

"Szpila" kroczy teraz przez świat MMA, ale jest dopiero na początku tej trudnej drogi. W profesjonalnych klatkach stoczył do tej pory dwa pojedynki i oba wygrał. W styczniu miał ponownie zawalczyć i na gali XTB KSW 78 zmierzyć się z Arkadiuszem Wrzoskiem, jednak kontuzja wyeliminowała go z tego pojedynku.

Faworytem bukmacherów w starciu Pudzianowski - Szpilka jest były mistrz świata strongmanów. Kurs na jego zwycięstwo oscyluje w granicach 1.5, gdy w przypadku "Szpili" sięga 2.45.

Czytaj więcej:
Mistrz FEN wchodzi do gry o milion dolarów! Podpisał kontrakt
KSW potwierdza! Mamy pierwszego bohatera gali na PGE Narodowym

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty