"Wyłożę karty na stół". Trener Pudzianowskiego stanowczo przed walką ze Szpilką

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Na papierze to Artur Szpilka ma zdecydowanie więcej do zaoferowania w stójce. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Mimo wszystko, trener Mariusza Pudzianowskiego zamierza rozegrać batalię właśnie w tej płaszczyźnie.

Niespełna miesiąc dzieli nas od gali XTB KSW Colosseum 2, czyli na ten moment drugiego największego wydarzenia w historii federacji. Do okrągłej klatki wejdzie wówczas wiele gwiazd polskiej sceny, w tym także Mariusz Pudzianowski, który podzieli ją wraz z byłym pięściarzem Arturem Szpilką.

Trener "Pudziana" Arbi Szamajew, nie zamierza niczego ukrywać. Wręcz przeciwnie - tuż przed starciem chce zagrać w otwarte karty, potencjalnie zdradzając taktykę. Wszystko to, by udowodnić, na jak wiele stać jego podopiecznego.

- Chciałbym, żeby Mariusz grał w grę Artura. Lubimy grać w cudze gry. Pokazać pracę w stójce, boks. Może "Pudzian" nie umie boksować, ale przywalić potrafi. Wiadomo, co będzie robił Artur. Wiadomo, co będzie robił Mariusz. W tygodniu poprzedzającym galę powiem kilka ciekawych rzeczy, żeby ludzie wiedzieli, jakie przygotowania robimy do tej walki. Wyłożę karty na stół. Lubię to robić - zdradził Szamajew w rozmowie z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Popłaczecie się ze śmiechu! Chalidow opowiada, jak rozmawia przez telefon ze Szpilką

- Wiem, że jeśli coś pójdzie nie tak, ludzie będą gadali, ale świat należy do odważnych. Może dla innych trenerów i ludzi, którzy lubią wiedzieć, o co chodzi w tym sporcie, będzie to ciekawe. Nic nie dzieje się z przypadku i wszyscy zobaczą, że miałem rację - dodał trener Pudzianowskiego.

Zdaje się, iż Szamajew powinien wiedzieć naprawdę sporo o grze Szpilki. Wszystko dlatego, że ten w przeszłości przygotowywał się w WCA Fight Team pod okiem Anzora Ażijewa. Ostatecznie - przynajmniej na razie - podjął jednak decyzję o nawiązaniu współpracy z innym trenerem, tłumacząc, iż ich relacje weszły na zbyt koleżeński poziom, a on potrzebuje czegoś zupełnie innego.

Czytaj także:
Krzysztof Włodarczyk: Więzienie potrafi złamać każdego chojraka
Artur Szpilka łączy siły z Mamedem Chalidowem! To sposób na pokonanie Mariusza Pudzianowskiego?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty