Mariusz Pudzianowski to trzeci zawodnik, który przekonał się, że Artur Szpilka jest bardzo groźny także w MMA. Na gali XTB KSW Colosseum 2 "Szpila" w drugiej rundzie znokautował bardziej doświadczonego rywala. Tym samym wciąż nikt go nie pokonał w klatce.
Były pięściarz z pewnością odetchnął z ulgą, bo w pierwszej połowie to Pudzianowski miał inicjatywę. Ostatecznie to Szpilka mógł świętować zwycięstwo. Nie dziwi, że był w świetnym humorze, o czym na własnej skórze przekonał się lekarz.
"Szpila" po walce musiał poddać się rutynowej kontroli. Kiedy medyk sprawdzał mu oczy, to 34-latek... w żartach próbował go ugryźć. Lekarz aż odskoczył ze strachu, bo takiego żartu ze strony wojownika się nie spodziewał.
Kariera Szpilki w MMA coraz ciekawiej się rozwija. Zwycięstwo nad Pudzianowskim może mu otworzyć drzwi do pojedynków z trudniejszymi rywalami. Na razie jednak nie wiadomo, jakie plany wobec niego ma organizacja KSW.
Mariusz Pudzianowski pokazał twarz po walce. Spójrz na te dwa ujęcia >>
Szpilka pokazał takie zdjęcie po KSW. Chwyta za serce! >>
ZOBACZ WIDEO: Awantura w Moskwie. Jurkowski zdradza, co się działo po walce Błachowicza