- Marzenia się spełniają dzięki ciężkiej pracy. Jedna duża walka i jestem następny w kolejce do pasa. Islam, nigdzie się nie wybieraj. Czekaj na mnie mistrzu. Wielki szacunek dla ciebie, ale sprawdźmy kto jest lepszy! - powiedział Mateusz Gamrot w drodze do szatni.
Były, podwójny mistrz KSW pokonał doświadczonego Rafaela dos Anjosa jednogłośną decyzją sędziów. To jego trzecia wygrana z rzędu i łącznie siódma wygrana w UFC.
Gamrot ma nadzieję, że w kolejnym starciu zmierzy się z wyżej notowanym rywalem od siebie, a zwycięstwo otworzy mu drogę do pojedynku z Islamem Machaczewem w 2025 roku. Ten mistrzowski tytuł w wadze lekkiej dzierży od października 2022 roku.
Zobacz:
Czytaj także:
Nowy mistrz KSW! Wielkie emocje w finale turnieju wagi półciężkiej
Będzie hit! Ogłoszono rywala Szpilki w KSW
ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"