W ostatnich dniach Joanna Jędrzejczyk obecna była w Stanach Zjednoczonych. W Miami kibicowała Mateuszowi Gamrotowi w jego walce podczas UFC 299 przeciwko Rafaelowi dos Anjosowi. Polak wygrał ją na punkty. Decyzja sędziów była jednogłośna.
Jeszcze przed walką na koncie Jędrzejczyk pojawiło się kilka zaskakujących wpisów. Pokazano walkę dzieci, czy informacje dotyczące gal freak fightów. Okazało się, że była mistrzyni UFC padła ofiarą hakerów. Za pośrednictwem Instagrama zwróciła się do swoich fanów.
- Dziękuję za masę wiadomości. Moje konto na Facebooku zostało skradzione. Ja się nie szykuję i nie wybieram na żadne freakowe walki. Przepraszam was najmocniej. Już pracujemy nad tym, by przywrócić moje konto. Nie patrzcie na to - powiedziała Jędrzejczyk w nagraniu opublikowanym na InstaStories.
Polka zakończyła już zawodową karierę w MMA. 36-latka w oktagonie stoczyła 21 walk, z czego 16-krotnie pokonywała swoje rywalki. Po raz ostatni walczyła w czerwcu 2022 roku, kiedy przegrała z Weili Zhang.
Jędrzejczyk znajdzie się w galerii sław organizacji UFC. Stanie się tak już w czerwcu podczas Międzynarodowego Tygodnia Walk w Las Vegas. To wielkie wyróżnienie dla polskiej mistrzyni.
Polka w latach 2015-2017 dzierżyła pas mistrzowski w kategorii słomkowej UFC. Polka obroniła tytuł pięciokrotnie, co jest rekordem wśród kobiet. Jest też pierwszą reprezentantką Polski, która zdobyła mistrzostwo tej organizacji.
Czytaj także:
Ogłoszono decyzję ws. Joanny Jędrzejczyk. Wszyscy wstali z miejsc
"Kropla drąży skałę". Zabrali głos po wygranej Gamrota
ZOBACZ WIDEO: Brutalne słowa nt. polskiego pięściarza. "To powinien być absolutny koniec"