Rutkowski z kolejnym triumfem w KSW. Obiecujący debiut Brazylijczyka

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Daniel Rutkowski
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Daniel Rutkowski

Daniel Rutkowski (17-4) wrócił na zwycięską ścieżkę w KSW. Podczas gali w Gorzowie Wielkopolskim "Rutek" pokonał na punkty Julio Cesara Nevesa Jr. (36-2), ale nie była to łatwa przeprawa dla Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

Radomianin w konfrontacji z Brazylijczykiem postawił na swoją najmocniejszą broń - zapasy. "Rutek" konsekwentną, metodyczną pracą przy siatce, w klinczu zagwarantował sobie wygraną na dystansie trzech rund.

Na uwagę zasługuje jednak fakt, że debiutujący w KSW Julio Cesar Neves Jr. kilka razy zagroził Rutkowskiemu, próbując poddać Polaka duszeniem gilotynowym. Również w stójce 29-latek kilka razy trafił faworyzowanego "Rutka", a nawet dwukrotnie zdołał go obalić w trzeciej rundzie.

Ostatecznie, po 15 minutach starcia w kategorii piórkowej, Daniel Rutkowski pokonał Julio Cesara Nevesa Jr. przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27).

Daniel Rutkowski to były pretendent do tytułu mistrzowskiego i aktualny numer trzy rankingu kategorii piórkowej. Popularny "Rutek" wcześniej w pokonanym polu zostawił w KSW Filipa Pejicia, Reginaldo Vieirę, Lom-Aliego Eskijewa i Adama Soldajewa. Radomianin jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, byłym mistrzem organizacji FEN oraz Babilon MMA.

Julio Cesar Neves Jr. rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2011. Brazylijczyk słynie z kończenia walka przed czasem. Do tej pory 20 razy posyłał rywali na deski, dziesięć razy zwyciężał przez poddania, a 21 tryumfów odnosił już w pierwszej rundzie. Przed debiutem w KSW walczył między innymi dla organizacji Bellator MMA i Brave CF.

W walce wieczoru XTB KSW 92 w Gorzowie Wielkopolskim Jakub Wikłacz będzie bronił mistrzowskiego pasa w kategorii koguciej w starciu z Zuriko Jojuą. Transmisja z gali trwa w Viaplay.

Czytaj także:
Nowy mistrz KSW! Wielkie emocje w finale turnieju wagi półciężkiej
Będzie hit! Ogłoszono rywala Szpilki w KSW

ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"

Komentarze (0)