"Zbliża się czas zejść ze sceny. Kochani, ile walk jeszcze nam zostało..." - napisał na swoim facebookowym fanpage'u Mamed Chalidow (patrz poniżej), wywołując lawinę komentarzy internautów.
Większość fanów odebrała słowa polskiego zawodnika MMA pochodzenia czeczeńskiego jak ogłoszenie zakończenia kariery sportowej, ale... Na to będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Chalidow prawdopodobnie chciał jedynie zasygnalizować, że ten moment się zbliża.
"Wybrałeś dobry czas, tak jak Małysz gdy był w formie", "Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny", "Kawał historii napisanej! Dziękujemy Mamed za wszystkie emocje, których nam dostarczyłeś!", "Dobra decyzja" - to tylko wybrane wpisy kibiców sportów walki.
Do sprawy odniósł się też nasz medalista olimpijski w zapasach na IO Tokio 2020 (2021) Tadeusz Michalik. "Tak to w sporcie wygląda. Trzymaj się. Swoje zrobiłeś" - podsumował.
43-letni Chalidow ostatni pojedynek stoczył 24 lutego tego roku w Gliwicach. Na gali KSW Epic 1 przegrał przez kontuzję walkę bokserską z Tomaszem Adamkiem. Teraz po urazie dłoni nie ma już śladu i gwiazdor KSW przygotowuje się do kolejnych wyzwań.
Chalidow w dotychczasowej karierze stoczył 47 walk w MMA (bilans: 37-8-2). Zawodnik, który występuje na galach KSW od 2007 r., w dwóch swoich ostatnich konfrontacjach w klatce zwyciężył przed czasem Mariusza Pudzianowskiego i Scotta Askhama.
Zobacz:
Kto kolejnym rywalem Chalidowa? Poznaj jego potencjalnych przeciwników
Mamed Chalidow mówi otwarcie o walce Szpilka - Wrzosek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca