W tym artykule dowiesz się o:
Oczekuje kolejnych wyzwań
Mamed Chalidow ostatni pojedynek stoczył 24 lutego w Gliwicach. W walce wieczoru gali KSW Epic 1 przegrał przez kontuzję bokserskie starcie z Tomaszem Adamkiem.
Po urazie dłoni nie ma już jednak śladu, a 43-latek szykuje się do kolejnych wyzwań w klatce. W formule MMA po raz ostatni zawalczył w czerwcu 2023 roku podczas gali na PGE Narodowym, gdzie zamknął trylogię starć ze Scottem Askhamem, nokautując go w trzeciej rundzie.
Na kolejnych stronach stronach przedstawiamy potencjalnych rywali Mameda Chalidowa. Zachęcamy do zagłosowania w ankiecie i wskazania, który z nich byłby najlepszą opcją dla gwiazdy MMA w Polsce.
Mistrz KSW w wadze średniej z pewnością jest w ścisłym gronie potencjalnych rywali Mamed Chalidowa. Najpierw jednak "Plastinho" musi obronić tytuł w starciu rewanżowym z Damianem Janikowskim na KSW 96 w Łodzi.
Pawlak w szeregach KSW radzi sobie znakomicie. Były zawodnik UFC wygrał wszystkie z pięciu pojedynków, w pokonanym polu zostawiając m.in. Michała Materlę czy Tomasza Romanowskiego. Zanim trafił do Konfrontacji Sztuk Walki z powodzeniem radził też sobie w organizacji Babilon MMA, gdzie także sięgnął po mistrzowski pas.
ZOBACZ WIDEO: 14 sekund i... koniec. Szpilka komentuje przerwanie walki
Jednym z rywali z czołówki KSW w kategorii średniej, będących w gronie potencjalnych rywali Chalidowa, jest też Piotr Kuberski. Były mistrz FEN przebojem wszedł do organizacji Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego i znokautował Bartosza Leśkę. W drugim występie nie dał szans Michałowi Materli.
"Qbear" to świetny striker, który aż 86 proc. wygranych odniósł nokautujących swoich przeciwników. Starcie z równie efektownie walczącym Chalidowem mogłoby być dużą gratką dla fanów MMA w Polsce.
Rewanż z "Robocopem" był priorytetem Mameda Chalidowa, kiedy Chorwat dzierżył jeszcze dwa mistrzowskie pasy KSW (w wadze półśredniej i średniej). Po dotkliwej porażce z Soldiciem, w grudniu 2022 roku, reprezentant Polski liczył na odwet, ale Roberto Soldić opuścił szeregi KSW, wybierając ofertę azjatyckiej organizacji One Championship.
Sęk w tym, że jak na razie Soldić nie może mówić o udanej przygodzie w One. "Robocop" miał walczyć często i o najwyższe cele, a od rozstania z KSW nie wygrał jeszcze ani jednego pojedynku, na przestrzeni niespełna dwóch lat tocząc tylko dwa pojedynki.
Sam Soldić zaczyna się niepokoić swoim losem w azjatyckiej organizacji, a o kolejną walkę zabiega w... mediach społecznościowych. Nie dziwi więc, że jego menadżer, Ivan Dijaković, wznowił rozmowy z KSW.
- Z samym Roberto nie gadałem, szanuję to że ma managera i rozmawiałem z Ivanem Dijakoviciem. Tak przy okazji różnych innych tematów. Od słowa do słowa ten temat zszedł na Solidicia. Powiedziałem, że jeżeli ta sytuacja u nich się przedłuży i będzie miał możliwość wyjścia z One FC to na tę chwilę mogę zadeklarować, że klatka KSW jest dla niego otwarta - powiedział Martin Lewandowski w rozmowie z MyMMA.pl.
Holendra nie trzeba przedstawiać kibicom MMA na świecie. Weteran UFC, były mistrz Bellatora i Strikeforce został niedawno zwolniony z organizacji PFL.
Doświadczony 38-latek może więc znaleźć się w kręgu zainteresowań KSW, choć wiadomo, że ma wygórowane oczekiwania finansowe. Jego potencjalny pojedynek z Mamedem Chalidowem mógłby odbić się szerokim echem na świecie, a angaż Holendra z pewnością przysłużył się ekspansji polskiej organizacji na Niderlandy.
Niepokonany w KSW Szymon Kołecki nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w MMA. Mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów zamierza wrócić do klatki po trzyletniej przerwie. W rozmowie z portalem fightsport.pl Kołecki przyznał, że jest otwarty na potencjalne starcie z Mamedem Chalidowem.
W programie "Klatka po klatce" zainteresowanie takim starciem wyraził też jeden ze współwłaścicieli KSW, Maciej Kawulski. Innego zdania jest jednak Chalidow, który w rozmowie z Arturem Mazurem powiedział: - Nie jestem zainteresowany. Jakie to ma podłoże sportowe? Nie tędy droga. Nie chcę nikogo obrazić, nie chcę Szymona obrazić, ale mnie taka walka nie interesuje i tyle. Mam swoje plany i chciałbym z innymi zawodnikami walczyć.
Czy podobnego zdania są kibice? A może dla nich starcie Kołeckiego z Chalidowem byłoby interesujące?