WOW! Piorunujący debiut Brazylijczyka w KSW. Przyszły mistrz?

Twitter / Bruno Azevedo poddał Oleksieja Poliszczuka
Twitter / Bruno Azevedo poddał Oleksieja Poliszczuka

Wymarzony debiut w KSW zaliczył na gali w Tarnowie Bruno Azevedo (21-4). Brazylijczyk w drugiej rundzie efektownie poddał Oleksieja Poliszczuka (12-5) i udowodnił, że w polskiej organizacji będzie rywalizował o najwyższe cele.

W tym artykule dowiesz się o:

Brazylijczyk już w pierwszej rundzie pokazał swoje wszechstronne umiejętności. W stójce "Macaco" nie ustępował Ukraińcowi, a na dodatek popisał się udanym sprowadzeniem. W parterze 33-latek kontrolował przebieg walki.

W drugiej rundzie Poliszczuk ruszył do odrabiania strat i szukał nokautującego ciosu. Doświadczony rywal ostudził jednak jego zapędy, ponownie obalając 28-latka. W parterze Brazylijczyk zdobył dosiad, a następnie zapiął na szyi rywala ciasne duszenie trójkątne, które Ukrainiec musiał odklepać.

Bruno Azevedo z przytupem zadebiutował w KSW. W zawodowym MMA rywalizuje od 2008 roku."Macaco" posiada czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu, co świetnie wykorzystuje w swoich walkach. Już siedemnaście pojedynków wygrał przed czasem, piętnaście z nich zwyciężył przez poddania, a osiem razy tryumfował już w pierwszej rundzie.

Azevedo większość konfrontacji stoczył w Brazylii, ale bił się też w Rosji, Tajlandii i Korei Południowej. Rywalizował pod skrzydłami takich organizacji jak Shooto Brazil, One Championship, Road FC czy XFC, w której wywalczył pas mistrzowski wagi muszej.

Czytaj także:
Gamrot zabrał głos po porażce
Polski olimpijczyk nie gryzł się w język

ZOBACZ WIDEO: Wstrząsające słowa Kuberskiego o walce z Materlą

Komentarze (1)
avatar
Silent
24.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dla Brazylijczyka rywal może myślał że wygraną dostanie z litości albo że się z góry należała.