Pod koniec zeszłego roku Jakub Wikłacz zdecydował się zwakować pas mistrzowski wagi koguciej KSW i rozstać się z organizacją. Polski fighter postanowił spróbować swoich sił w oktagonie UFC.
Na razie Wikłacz pozostaje wolnym zawodnikiem i czeka na wieści w sprawie kontraktu z UFC, którym zajmuje się Joanna Jędrzejczyk.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa
- To wymaga czasu - przyznał Wikłacz w rozmowie dla kanału Za Ciosem. - Moją menadżerką jest Joanna Jędrzejczyk. Lepiej trafić nie mogłem i wiem, że zostawiłem to w pewnych rękach i się o to nie martwię, i tyle.
Joanna Jędrzejczyk już jakiś czas temu poinformowała, że otrzymała zapewnienie od UFC, iż organizacja jest zainteresowana byłym mistrzem KSW. Teraz natomiast czeka na oficjalne potwierdzenie i sam kontrakt.
- Spokojnie czekamy, trzymamy kciuki - powiedział Wikłacz i uspokoił fanów: - Bądźcie cierpliwi, ale myślę, że w krótkim okresie czasu możecie się spodziewać jakichś informacji à propos mojej przyszłości i na razie tyle powiem.
Jakub Wikłacz rywalizuje zawodowo od 2014 roku. Stoczył 21 pojedynków i 16 z nich wygrał. Niepokonany pozostaje od roku 2021. W tym czasie wygrał siedem konfrontacji i raz zremisował.