- Nie uważam się za wielkiego fightera, jakiegoś kozaka, ale swoje potrafię, swoje trenuję i Robert przekona się, że treningi kulturystyczne są zupełnie inne niż te na macie - dodał założyciel najsłynniejszego polskiego zespołu chippendales "Bad Boys" z MMARocks.
- Ja idę po to, żeby wygrać, ale może się zdarzyć, że dostanę plombę i padnę. Zobaczymy jak będzie, ale wyzwanie podjąłem i będę walczył.
Ozdoba ma już wybrany klub i trenera, który będzie przygotowywał go do walki. - Wiadomo, że będzie to duży i silny przeciwnik, ale mój trener powiedział, że wszystko dopasujemy pod tego rywala.