Podczas KSW 27 po raz pierwszy areną zmagań zawodników była klatka, a nie jak bywało wcześniej ring. Opinie po gali na temat nowej areny zmagań zawodników były pozytywne. Martin Lewandowski zapewnił jednak: - Zobaczymy też ring. Kiedy, co i jak, to jeszcze za wcześnie mówić. Jak będziemy uderzać w Londyn, to tam prawdopodobnie zrobimy galę w ringu, natomiast klatka zagości prawie na stałe. Może będą jakieś okazjonalne gale, gdzie ten ring się pojawi. Widzimy jednak, że nie ma już żadnych oporów mediów, sponsorów, publiki do klatki, więc to pole walki nam bardzo odpowiada.
[ad=rectangle]
Podczas przygotowań do trójmiejskiego wydarzenia sporo czasu pochłonęły prace nad realizacją gali w hali oraz telewizji. - Trudno się pracowało, bo robiliśmy to po raz pierwszy. Ja miałem wrażenie, że robiłem KSW 10, bo mniej więcej taki ogrom pracy na mnie spadł - skomentował współwłaściciel KSW.
Źródło: myMMA.pl