Jeden z nielicznych reprezentantów Polski w najlepszej organizacji MMA na świecie ma niesamowicie ambitne plany na 2015 rok. Pochodzący z Ornety zawodnik ma zamiar zaliczyć aż trzy obozy przygotowawcze przed następną walką w UFC. 25-letni wojownik przygotowania chce rozpocząć w Norwegii, gdzie skupi się na poprawianiu kondycji i siły. Następnie poleci do Tajlandii, gdzie będzie doskonalił elementy boksu tajskiego - uderzenia łokciami i kolanami, zaś finalne zgrupowanie Polak zaplanował w San Jose w popularnym gymie American Kickboxing Academy. W kalifornijskim mieście Jotko ma zamiar szlifować głównie umiejętności zapaśnicze.
[ad=rectangle]
- Czas wyjechać w świat i próbować dojść tak daleko, gdzie nikt inny nie doszedł - napisał na swoim Facebooku czołowy polski zawodnik kategorii średniej, który kolejny występ w oktagonie zaliczy dopiero w kwietniu lub w maju. Odległy termin spowodowany jest problemami zdrowotnymi, z którymi zmagał się nasz zawodnik. Przypomnijmy, że październikową wygraną z Torem Troengiem na gali w Szwecji Jotko okupił złamaniem kości śródręcza w lewej ręce. Do treningów po kontuzji wrócił dopiero miesiąc temu. Przerwę w regularnych treningach były podopieczny Mirosława Oknińskiego wykorzystał na intensywną naukę języka angielskiego.
Niezwykle bogaty harmonogram przygotowań czeka Krzysztofa Jotkę. Polak do kolejnego występu dla UFC będzie przygotowywał się w Norwegii, Tajlandii i w Stanach Zjednoczonych.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
