Informację o pojedynku "Butchera" w rozmowie z WP SportoweFakty potwierdził manager zawodnika, Sebastian Świerkot. - Myślę, że z początkiem przyszłego tygodnia walka zostanie ogłoszona. W czwartek podpisujemy kontrakt, a potem kilka dni oczekiwania i oficjalna informacja of UFC - poinformował.
Rywal Bartosza Fabińskiego nie jest jeszcze znany, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to mocny rywal. - To najważniejsza walka dla Bartka, bo jeżeli wygra, to będziemy mogli negocjować kontrakt z UFC. Dla mnie to istotne, że dostał takiego rywala, bo widzę, że UFC stawia na niego. Obawiałem się trochę, że dostanie kogoś z rankingu, żeby zweryfikować umiejętności, ale myślę, że dobrze trafiliśmy - dodał, nie chcąc zdradzić nazwiska przeciwnika Polaka.
Zawodnik WCA Fight Team ma bogate plany na okres przygotowawczy. - Przede wszystkim są przygotowania w WCA pod okiem Roberta Jocza. Mamy Hasana, nowego trenera zapasów z Czeczenii, który współpracował z kadrą narodową. Dodatkowo Piotr Wojtkowski od parteru i Michał Olaś od stójki. Poza tym będzie obóz w Zakopanem. Zastnawiamy się jeszcze nad obozem stójki w Holandii, ale raczej będziemy ściągać przeciwników do Warszawy - zakończył Świerkot.
Bartosz Fabiński w Ultimate Fighting Championship walczył jak na razie dwukrotnie. W Krakowie pokonał Garretha McLellana, a w listopadzie w Meksyku rozprawił się z Hectorem Urbiną. Teraz, jak zapewniał jego manager, ma zmierzyć się z mocniejszym rywalem.
Impreza odbędzie się 10 kwietnia w Zagrzebiu, czyli niemal równo rok po debiutanckiej gali UFC w Polsce. Podczas gali walkę ma stoczyć też wracający po dwóch przegranych z rzędu Jan Błachowicz.
Czy Bartosz Fabiński może zaistnieć w UFC? 
