Krzysztof Jotko po zwycięstwie na UFC w Londynie: Chcę zawalczyć z kimś z pierwszej piętnastki

Krzysztof Jotko mierzy wysoko po sobotnim zwycięstwie z Bradleyem Scottem na gali UFC Fight Night 84 w Londynie. Polak chce zmierzyć się z kimś z pierwszej piętnastki rankingu UFC.

W tym artykule dowiesz się o:

- Czuję się bardzo dobrze. Myślę, że to nareszcie czas na szansę od UFC, żeby zawalczyć z kimś z czołowej piętnastki - powiedział po walce Krzysztof Jotko.

Polak od wielu walk pokazuje, że "rozkręca się" dopiero od drugiej rundy, o co również został zapytany przez media.

- Rozkręciłem się. Chyba zawsze tak mam, że za późno się rozkręcam i pierwsze rundy są słabsze, ale im dłużej walka trwa, tym ja jestem coraz lepszy - skomentował Jotko.

W trzeciej rundzie Polak był bliski skończenia pojedynku przed czasem, kiedy to trafiał przeciwnika wysokimi kopnięciami i celnymi uderzeniami. Jotko wypowiedział się na ten temat: - Widziałem w jego oczach, że trochę go to dotknęło i chciałem to skończyć, ale skończył się czas.

Trzy zwycięstwa z rzędu gwarantują Jotce pojedynek z kimś z czołówki kategorii średniej UFC. Polak został zapytany, czy jest wymarzony przeciwnik, z którym chciałby się zmierzyć.

- Na dzień dzisiejszy nie mam, może jakiś się znajdzie, jak odpocznę. Na razie nie chcę rzucać słów na wiatr - zakończył Polak.

Krzysztof Jotko na sobotniej gali UFC w Londynie odnotował trzecie zwycięstwo z rzędu. W organizacji jest to już jego czwarta wygrana, przegrał tylko raz. Od października 2014 roku Jotko może pochwalić się świetną serią zwycięstw, podczas której odprawiał kolejno Tora Troenga, Scotta Askhama i Bradleya Scotta.

Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: jestem szczęśliwy i bardzo dumny z prowadzenia kadry

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: