Karolina Kowalkiewicz na UFC 201 pokonała faworyzowaną Rose Namajunas po niejednogłośnej decyzji sędziów. Dla Polki była to trzecia wygrana z rzędu w amerykańskiej organizacji i dziesiąta w zawodowej karierze.
Tuż po walce Kowalkiewicz udzieliła krótkiego wywiadu w oktagonie, w którym powiedziała m.in.: - Moje marzenia się spełniły, czuję się doskonale. Teraz chcę walki z Joanną Jędrzejczyk, choć ona twierdzi, że nie jestem jeszcze na jej poziomie. Ja jestem jednak gotowa. Z Joanną znam się bardzo dobrze, ona jest najlepsza na świecie, ale ja właśnie dążę do tego, żeby bić się z najlepszymi.
Przed pojedynkiem matchmaker UFC - Sean Shelby zapowiedział, że kolejną rywalką Joanny Jędrzejczyk będzie któraś z czwórki zawodniczek: Rose Namajunas, Karolina Kowalkiewicz, Jessica Adrade i Joanne Calderwood. Dwie ostatnie z wymienionych pojedynek stoczą 10 września na UFC 203.
Niewykluczone, że do hitowego starcia Jędrzejczyk vs Kowalkiewicz może dojść już 12 listopada na pierwszej gali UFC w Nowym Jorku. Mistrzyni, po udanej obronie pasa w w starciu rewanżowym z Claudią Gadelhą, zapowiedziała, że właśnie w tym mieście chciałaby przystąpić do kolejnej walki.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jędrzejczyk zniesmaczona słowami rywalki tuż po walce