Matt Horwich należy do najbardziej rozpoznawalnych wojowników MMA. 38-letni weteran, który występował na arenach najważniejszych światowych organizacji, ma na koncie ponad 50 zawodowych walk, z których ponad połowę wygrał. Poza UFC i Bellatorem walczył m.in. dla nieistniejących już Strikeforce oraz International Fight League, w 2007 roku zdobywając pas IFL i zajmując 1. miejsce w IFL World Grand Prix. Zjednał sobie sympatię kibiców MMA przede wszystkim bardzo twardą, nieustępliwą postawy w ringu - zazwyczaj zwycięża przed czasem, a jeśli przegrywa, to po decyzjach sędziowskich. Często opisywany jest jako największy hipis w MMA, który chętnie opowiada o swojej głębokiej wierze w Boga, zamiłowaniu do poezji i muzyki oraz fascynacji mechaniką kwantową.
"Suave" kilkukrotnie walczył w Polsce, m.in. na galach KSW, na których pokonał Antoniego Chmielewskiego i Terry'ego Martina. Ostatnią swoją walkę również stoczył nad Wisłą - miesiąc temu na gali PLMMA 70 przegrał starcie o pas wagi średniej z będącym ostatnio w rewelacyjnej formie Marcinem Naruszczką.
Na gali FEN 15 naprzeciwko Amerykanina stanie obiecujący reprezentant młodego pokolenia Filip Tomczak. 25-letni fighter MMA Devil Fight Club Poznań świetnie rozpoczął swoją zawodową karierę, odnosząc komplet zwycięstw w czterech stoczonych dotychczas walkach, trzykrotnie poddając rywali w pierwszych rundach. Żaden z jego przeciwników nie może się jednak równać umiejętnościami i doświadczeniem z Horwichem, więc walka na gali FEN 15 będzie dla Tomczaka prawdziwym testem sportowej dojrzałości.
ZOBACZ WIDEO Sukces Joanny Jędrzejczyk wpłynie na popularność MMA w Polsce?