Przypomnijmy, że tymczasowy pas wagi piórkowej był w stawce tylko dla "Błogosławionego", ponieważ "Showtime" nie popisał się dzień przed galą - nie udało mu się uzyskać wymaganego limitu wagowego.
Już od pierwszego gongu było widać przewagę Maxa Hollowaya. Jego rywal był słabszy z minuty na minutę, a na dodatek miał naruszone oko i rękę. W trzeciej rundzie Anthony Pettis, który był niegdyś mistrzem UFC wagi lekkiej, przyjął serię mocnych ciosów. Sędzia widział jego bezradność i przerwał starcie. Amerykanin poniósł tym samym pierwszą porażkę przed czasem.
Przed Hawajczykiem walka o właściwy tytuł z Jose Aldo. "Błogosławiony" jest tego zresztą świadomy, bo po pojedynku wyzwał Brazylijczyka do podjęcia wyzwania.
Wywiady po walce: