UFC 210: kolejna porażka Jana Błachowicza. Były mistrz KSW zostanie zwolniony?

Newspix / Michał Stawowiak / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Newspix / Michał Stawowiak / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Kolejną porażkę w UFC poniósł Jan Błachowicz (19-7). Reprezentant Polski przegrał z Patrickiem Cumminsem (9-4) podczas UFC 210 w Buffalo. Czy to koniec przygody cieszynianina z najlepszą organizacją MMA na śwecie?

W tym artykule dowiesz się o:

Starcie od początku przypominało szaloną wojnę. Najpierw w stójce trafił Jan Błachowicz, później odpowiedział mu Patrick Cummins. Na twarzach obu zawodników było widać obrażenia. Więcej ciosów na swoim koncie miał reprezentant Polski. Minutę przed końcem rundy obalił jednak Amerykanin, ale nie wyrządził byłemu mistrzowi KSW większej krzywdy. Po pięciu minutach lepszy był cieszynianin.

Po 70 sekundach drugiej rundy obalił "Durkin", a na twarzy 33-latka trenującego w S4 Fight Club pojawiało się coraz więcej krwi. Polak był bardzo zmęczony, ale poprzez klincz zdołał odzyskać pewną kontrolę. Nie było żadnych wątpliwości, że przez ten okres lepszy był jednak Amerykanin.

Końcowa faza pojedynku wagi półciężkiej przypominała poprzednią. Błachowicz szukał w parterze balachy, ale nie udało mu się zmusić przeciwnika do odklepania. Cummins natomiast dominował w parterze, rozbijał Polaka i obijał go kolanami. Zapewnił sobie tym samym triumf.

Po piętnastu minutach nie było wątpliwości. Przez większościową decyzję większościową decyzję zwyciężył Patrick Cummins. Dwóch sędziów postawiło na jego triumf 29-28, zaś trzeci z nich widział remis 28-28.

Była to już siódma porażka Błachowicza w zawodowej karierze, z czego czwarta w UFC i zarazem czwarta w pięciu poprzednich starciach. Wszystko wskazuje na to, że Ultimate Fighting Championship zdecyduje się pożegnać z niegdyś najlepszym polskim "półciężkim", który w ostatnich walkach nie przypomina siebie sprzed kilku lat. Kibice wiązali z jego pojedynkami znacznie większe nadzieje.

Przeciętny Cummins wygrał natomiast dziewiątą batalię w zawodowej karierze i piątą w słynnym oktagonie. Zajmujący aktualnie dwunastą pozycję w rankingu wagi półciężkiej fighter powinien liczyć na awans w prestiżowym notowaniu.

ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka zespołu Wszołka. Zobacz skrót meczu QPR - Brighton [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)