Rameau Thierry Sokoudjou (MMA 18-6) to jeden z najbardziej wymagających rywali w karierze pierwszego, historycznego mistrza KSW. Powracający do MMA po siedmiu latach przerwy Łukasz Jurkowski (MMA 15-10) nie jest faworytem w starciu z doświadczonym "Afrykańskim Zabójcą", który ma za sobą występy w UFC czy Pride FC.
Na konferencji prasowej przed hitowym wydarzeniem na PGE Narodowym Sokoudjou chciał sprowokować polskiego zawodnika i odpowiadając na pytanie o jego umiejętności, porównał go do swojego syna. - To tak samo jakbym trenowałem z moim dzieckiem, co ma siedem lat. Jestem przekonany, że nawet on by ci dokopał - powiedział Kameruńczyk.
Polak, który wyraźnie nie chciał wchodzić w dyskusję słowną z rywalem, skwitował jego wypowiedź: - On może być przekonany, że to będzie dla niego łatwy zarobek, łatwa walka. Jesteś legendą i ze względu na szacunek nie będę odpowiadał na twoje zaczepki, nie chce trash talku. Taka wypowiedź dotychczasowego komentatora gal KSW wywołała aplauz w sali konferencyjnej.
Starcie Jurkowskiego z Sokoudjou będzie szóstą w kolejności walką gali KSW 39: Colosseum na PGE Narodowym. 36-letni "Juras" do starcia przed własną publicznością przygotowywał się m.in. z polskim zawodnikami walczącymi w UFC - Janem Błachowiczem czy Danielem Omielańczukiem.
ZOBACZ WIDEO Klatka po klatce: Pudzianowski odpowiedział na ostry atak